Odcinek podkastu nagrany podczas wręczenia nagród
Treść protokołu z posiedzenia jury konkursu Podkaster 2022 roku
15 lutego 2023 roku, podczas obrad, jury w składzie: Roman Czejarek, Karolina Głowacka, Krzysztof Jakubowski, Marek Jankowski, Borysław Kozielski dokonało wyboru trójki laureatów spośród 37 nominacji w szóstej edycji konkursu “Podkaster Roku”.
Trzy równorzędne wyróżnienia otrzymali następujący autorzy podkastów
(kolejność alfabetyczna):
Mirosław Brejwo, autor podkastu pod tytułem “Psychologia, którą warto znać”
numer katalogowy 7331.
Za propagowanie rzetelnej wiedzy psychologicznej, empatię, ciekawe tematy i przystępny język. Za konsekwencję w dzieleniu się praktycznymi wskazówkami, które pomagają lepiej zrozumieć siebie i innych.
Teresa Drozda, autorka podkastu pod tytułem “Drozdowisko”
numer katalogowy 7697.
Za mistrzostwo słowa i dźwiękową wyobraźnię. Odwagę w dotykaniu tematów, podróże z mikrofonem i spotkania z twórcami, którzy mają coś ważnego do powiedzenia. Za wrażliwość na to co najcenniejsze i nieoczywiste.
Basia Starecka, autorka podkastu pod tytułem “Z pełnymi ustami”
numer katalogowy 9128.
Za tworzenie unikatowej atmosfery spotkań przy stole. Za pomysł, pasję, empatię i profesjonalizm. Za przypominanie, że warto smakować życie, nawet gdy bywa słodko-gorzkie.
Dokument przedstawiony członkom jury do podpisu elektronicznego
Wszystkim nagrodzonym serdecznie gratulujemy.
Szczegóły konkursu na stronie https://podkasty.info/Podkaster2022/
Niniejsza informacja dostępna jest na licencji CC0. Treść licencji dostępna na stronie https://creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/deed.pl
Transkrypcja wykonana przez beey.io:
Borysław Kozielski (prowadzący)
Miałem zacząć od sygnałówki oczywiście, tak jak się zaczyna każdą audycję, ale w ostatnim momencie stwierdziłem, że jednak inną kartę włożę do mojego miksera i te sygnałówki wszystkie zostały na tamtej karcie, której nie wziąłem ze sobą, więc muszę sobie poradzić
Krzysztof Jakubowski
To zaśpiewaj.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Bez tych sygnałówek, ale oczywiście…
Teresa Drozda
Zawsze można je dograć.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Można je dograć i tak zrobię. No więc posłuchajmy teraz tej sygnałówki.
Nieznany mówca 3
To jest audycja dla początkujących i zaawansowanych podkasterów. Informacje, wydarzenia, podpowiedzi i spotkania świata podkastingu w Polsce. Zaprasza Borys Kozielski.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak jest. Nie tylko ja dzisiaj jestem przed mikrofonem, zaprosiłem również do studia Krzysztofa Jakubowskiego.
Krzysztof Jakubowski
Witajcie. Cześć.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Jest z nami również Teresa Drozda.
Teresa Drozda
Dzień dobry.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Basia Starecka.
Barbara Starecka
Dzień dobry.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I Mirosław Brejwo.
Mirosław Brejwo
Dzień dobry.
Borysław Kozielski (prowadzący)
A także Marek Markiewicz.
Marek Markiewicz
Witam serdecznie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I Wojciech Gilewski.
Wojciech Gilewski
Dzień dobry.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Mamy 6 mikrofonów tylko, więc tak będziemy z jednym.
Mirosław Brejwo
Dzielimy się jednym.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Czekamy jeszcze na Romana Czejarka, który być może jest w drodze, nie wiemy tego. Nie mówił, że nie przyjedzie, więc ja spodziewam się, że może tutaj po prostu nas zaskoczyć
Teresa Drozda
Wpaść w każdej chwili
Borysław Kozielski (prowadzący)
I wpaść. W każdym razie spotykamy się dzisiaj, żeby ogłosić wyniki konkursu „Podkaster 2022 roku”. I jest mi bardzo przyjemnie przeczytać protokół z obrad jury, które… No może przeczytam po prostu, bo tu jest dużo, dużo rzeczy napisanych. 15 lutego 2023 roku podczas obrad jury w składzie: Roman Czejarek, Karolina Głowacka, Krzysztof Jakubowski, Marek Jankowski, Borysław Kozielski dokonało wyboru trójki laureatów spośród 37 nominacji w VI edycji konkursu „Podkaster Roku”. Trzy równorzędne, co jest bardzo ważne do podkreślenia, wyróżnienia otrzymali następujący autorzy podkastów. I tutaj bym poprosił może Krzysztofa, żeby przeczytał pierwszego alfabetycznie nagrodzonego. Dobrze?
Krzysztof Jakubowski
A więc jest mi ogromnie miło ogłosić, że pierwszym naszym laureatem jest Mirosław Brejwo, tak się składa, że jest właśnie z nami, autor podkastu pt. „Psychologia, którą warto znać”. Numer katalogowy, jeśli kogoś to interesuje, to 7331. I teraz przeczytam uzasadnienie jury, dlaczego to właśnie ten podkaster został przez nas wyróżniony, za propagowanie rzetelnej wiedzy psychologicznej, empatię, ciekawe tematy i przystępny język. Za konsekwencje w dzieleniu się praktycznymi wskazówkami, które pomagają lepiej zrozumieć siebie i innych.
Mirosław Brejwo
Bardzo dziękuję.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Fantastyczny podkast, fajna robota. Zaraz będziemy o tym rozmawiać, w każdym razie teraz mamy drugą osobę nagrodzoną, a jest nią Teresa Drozda, autorka podkastu pt. „Drozdowisko”. Numer katalogowy 76 97. I przeczytam ustalenia naszego jury. Tak ,za co ta nagroda została przyznana. Za mistrzostwo słowa i dźwiękową wyobraźnię, odwagę w dotykaniu tematów, podróże z mikrofonem i spotkania z twórcami, którzy mają coś ważnego do powiedzenia. Za wrażliwość na to, co najcenniejsze i nieoczywiste. Teresa Drozda.
Teresa Drozda
Dziękuję. Dostanę to na piśmie?
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak, oczywiście za chwilkę. I mamy jeszcze trzecią nagrodzoną Basia Starecka, autorka podkastu pt. „Z pełnymi ustami” Numer katalogowe 91 28. Tak przy okazji można zobaczyć te numery trochę świadczą o tym, kiedy zostały wystartowane w katalogu. Przynajmniej te podkasty. Basia Starecka otrzymuje tytuł poscasterki2022 roku za tworzenie unikatowej atmosfery spotkań przy stole, za pomysł, pasję, empatię i profesjonalizm. Za przypominanie, że warto smakować życie nawet gdy bywa słodko-gorzkie. Gratulujemy.
Barbara Starecka
Bardzo dziękuje. Poproszę i pismo i transkrypcję.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak jest. To teraz ja wstanę od stołu, żeby wręczyć statuetki. Dobrze?
Mirosław Brejwo
Dziękuję bardzo.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Uwaga, bo ciężkie są. Tu jest to wszystko napisane.
Teresa Drozda
A to wszystko?
Mirosław Brejwo
Chyba tak.
Teresa Drozda
Dziękuję. Ja już wrzucam normalnie na ista. O kurczę, ależ to pięknie.
Mirosław Brejwo
Chciałem powiedzieć, że to jest ciężkie. Ja muszę z tym jechać do Gdańska.
Barbara Starecka
Bardzo ciężkie, ale jakże efektowne. Jak w ogóle piękne.
Krzysztof Jakubowski
To ja jeszcze rozdam dyplomy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
To są certyfikaty bardziej niż dyplomy.
Teresa Drozda
Certyfikaty jakości.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak certyfikat też, który świadczy o tym, że właśnie odbyło się to posiedzenie. Tam jest fotokod, który można sobie zeskanować i znaleźć potwierdzenie podpisanego przez wszystkich jurorów. No i też myślę, że to się przyda właśnie do mediów społecznościowych. Wysłałem wam też materiały, które można wykorzystać do tego, żeby pochwalić się ewentualnie, ale potem sobie zrobimy oczywiście serię tutaj zdjęć pamiątkowych i umieścimy też gdzieś tam w notatkach.
Barbara Starecka
To moja pierwsza nagroda. Nic nie mam takiego rzeczowego, że tak powiem w swojej kolekcji. Bardzo jest mi miło, bardzo się czuję doceniona.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Bardzo się cieszę. No naprawdę fantastyczne w tym roku bardzo się cieszę, że mieliśmy aż możliwość wyróżnienia 3 osób. No i są to podkasty naprawdę bardzo wartościowe i bardzo ciekawe. Powiedz Krzysztof jak tobie się wybierało, bo 37 nominowanych było.
Krzysztof Jakubowski
No wybierało mi się bardzo przyjemnie. Rzeczywiście wybór był spory. Przyjemnie dlatego, że ja no tych wszystkich podkastów przesłuchałem wiele poznałem, wiele stało się moimi ulubionymi, to znaczy dodałem do swojej listy słuchanych podkastów, m.in. tutaj naszych dzisiejszych laureatów i wśród tych nominowanych było dużo bardzo dobrych podkastów, ale niewiele takich dla mnie wybijających się. No bo jednak tutaj doceniamy, jednak jakoś tak wyróżniające się. Cały czas starałem się pamiętać, że wybieramy podkastera roku, a nie podkast roku. Co jest pewną różnicą, bo czasami były audycje wspaniałe, ale jakość, osobowość prowadzącego, prowadzącej mnie aż tak nie nie zaskoczyła, nie zaintrygowała. Natomiast tutaj wśród naszych dzisiejszych zwycięzców są osoby, które ja chciałem poznać. To znaczy, słuchając ich byłem ciekaw kim oni są. I to jest, wydaje mi się, ogromna umiejętność, żeby też oprócz tego jak to robimy, w jaki sposób, jaką formą to żeby też nasza osobowość jakoś się przebijała, żebyśmy budowali te relacje ze słuchaczami. No i nie wiem, czy możemy zdradzić, jak wyglądały te nasze obrady, no były dosyć burzliwe, spieraliśmy się nie było oczywiste, to znaczy nie byliśmy jednogłośni, ale ja jestem zadowolony z tego wyboru.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No jednomyślności nie było, ale było takie poważne wskazanie.
Krzysztof Jakubowski
Tak, tak, tak.
Teresa Drozda
Intrygująco bardzo brzmi.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No tak. Ja bardzo się cieszę, że możemy co roku dowiadywać się o nowych podkastach, których no jest już tak dużo, że trudno je wszystkie poznawać i ogarnąć, bo w zeszłym roku, jak spojrzałem dzisiaj, mieliśmy w katalogu 6800 podkastów, a w tym roku, na początku już ponad 7 500, więc 1000 podkastów, 1000 nowych kanałów podkastów przybyło w ciągu roku. Co jeszcze gdyby to porównywać powiedzmy sprzed 3 lat, no to siedmiokrotnie wzrosła liczba polskich podkastów. I bardzo się cieszę, że jest taki konkurs, bo dzięki temu możemy zwrócić uwagę na to, co podsuwają nam słuchacze, którzy nominują podkasterów, zwracają uwagę na to, czego słuchająi co według nich jest wartościowe. I to jest, to jest bardzo ciekawe docierać do nowych osobowości podkastowychw ten sposób. I poznawać właśnie nowe podkasty właśnie poprzez twórczość tych podkasterów. Także chciałbym teraz poprosić, Mirka może. O to, żebyś opowiedział, bo twój podkast pierwszy pojawił się 4 stycznia 2021 roku,
Mirosław Brejwo
Czyli 2 lata temu
Borysław Kozielski (prowadzący)
Masz już 56 odcinków. Jak to się stało, że zostałeś podkasterem w ogóle, bo ty jesteś psychologiem.
Mirosław Brejwo
Tak, tak i faktycznie zastanawiałem się nad tym, co można byłoby zrobić, żeby tak troszeczkę tą psychologię szerzej promować, bo ogólnie mam swój gabinet i w tym gabinecie wiadomo pewne rzeczy przekazuje się jednostkom. Z drugiej strony prowadziłem też różne szkolenia, ale to wszystko było takie do stosunkowo niewielkiej grupy osób i pomyślałem, że może fajnie byłoby pewne rzeczy nagrać po to, żeby przedstawić je trochę szerszemu gronu obiorców. Chociaż nie spodziewałem się, że będziemieć aż tak szerokie. Myślałem, że to szersze to będzie oznaczało z 50 osób, a jest trochę więcej. Bo też psychologia jest świetną dziedziną, to znaczy z 1 strony jest bardzo praktyczna. Wnosi wiele rzeczy, które pozwalają lepiej funkcjonować, ale jest tam mnóstwo różnych mitów, niedopowiedzeń. Więc tak pomyślałem, że dobrze byłoby zrobić coś, co pozwoliłoby tak trochę podzielić się bardziej naukową stroną psychologii, ale jednocześnie… No właśnie opowiadać trochę o różnych ciekawostkach, takich rzeczach, które ze mną chodzą. I zwykle jak coś przeczytałem ciekawego, to głównie moja żona musiała tego słuchać, ale ona jest też psychologiem, więc to nie jest takie bardzo ciekawe dla niej, więc pomyślałem: Może trzeba pójść szerzej. Myślałem oczywiście, tak jak pewnie wiele osób, o różnych formach, to znaczy o YouTubie o blogu, ale jakoś ta forma podkastowa wydała mi się taka najbliższa, więc pomyślałem, że spróbuję, zobaczę jak się w tym odnajdę. Ta ilość odcinków, o których mówiłeś, to jest bardzo ważna rzecz, bo ja tak pierwotnie się zastanawiałem właśnie jak do tego podejść. I stwierdziłem, że właśnie nie będę zastanawiał się nad statystykami, nie będę nic analizował. Po prostu przez rok, co 2 tygodnie będę dbał o to, żeby pojawił się nowy odcinek podkastu. Pierwotnie korciło mnie, żeby co tydzień, ale dość szybko sobie zdałem sprawę, że gdyby to było co tydzień to pewnie po 3 tygodni już nie miałbym siły, żeby to robić.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Miałbyś kłopot.
Mirosław Brejwo
Byłoby za dużo, bo jednak to nie jest jedyna rzecz. No i tak już zostało, że tak co te 2 tygodnie ten nowy odcinek się pojawia już od 2 lat, ponad 2 lat. No i jeszcze mam dużo pomysłów na to, żeby to dalej rozwijać, poprawiać. I ja świetnie się w tym czuję.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Czyli nabrałeś rozpędu czy raczej przystopowałeś po tych 56 odcinkach? Czy wydaje ci się, że teraz łatwiej ci się robi kolejne odcinki i że jesteś pewien, że będą te odcinki powstawać? Czy raczej no spowodowało to takie nie wiem wyczerpanie i raczej…
Mirosław Brejwo
To znaczy przy wielu odcinkach marudzę sobie, że „o Boże nie wiem co powiedzieć, co zrobić, żeby to brzmiało dobrze”, ale nie. Raczej nie można powiedzieć, że się wyczerpałem. Raczej mam poczucie, że pewne rzeczy przychodzą coraz łatwiej, chociażby dlatego, że tak jak nawet tutaj przyznam, że te nasze rozmowy, które częściowo były nagrane, częściowo nie, przed rozpoczęciem, były też na mnie wartościowe. No bo tutaj usłyszałem o wielu ciekawych podpowiedziach, więc mam wrażenie, że taki proces samego tworzenia podkastu po prostu po tych 50 odcinkach jest dużo sprawniejszy. I to jest Super. Ale też mam takie poczucie, że i dla dobra słuchaczy i dla mojego własnego pewnie czas na małe zmiany i ulepszenia może nie jakieś gigantyczny, ale trochę takich jakościowych rzeczy pewnie niedługo będzie się też pojawiało właśnie po to, żeby to nie było 1000 odcinek, który brzmi dokładnie tak samo.
Krzysztof Jakubowski
Jeszcze mam pytanie o dobór tematów. Czy te tematy to są takie, który ty słyszysz najczęściej, o które pytają twoi pacjenci? Czy jak wybierasz te tematy?
Mirosław Brejwo
Bywa. To to jest różnie. Czasem jest tak, że myślę sobie, ale to jest ciekawe, jak o tym nie opowiem to po prostu umrę. No i wtedy o tym opowiadam może ktoś to posłucha. Czasem mam poczucie, że niektóre tematy są ważne dla ludzi i nawet, nawet jeżeli wiem, że one tak naprawdę nie będą dotyczyły bardzo dużego grona odbiorców. To mam poczucie, że trzeba o pewnych rzeczach powiedzieć, nawet jak mało ludzi tego posłucha, ale ci którzy potrzebują to im się przyda. Ale bardzo często to wynika po prostu z tego, co albo piszą do mnie słuchacze, albo właśnie w moim gabinecie. No to jest też dość cenny źródło tak naprawdę informacji, gdzie widzę, że jakiś problem dotyczy bardzo wielu osób i dobrze byłoby, może poruszyć go szerzej. No bo to tak jest, że podkasty te nie powinny zastępować terapii. Czy czegoś tym stylu, w żadnym razie. Ale są różne narzędzia, które można sobie popróbować samemu i one dają fajny efekt. No i właśnie o takich rzeczach też staram się opowiadać, czyli z 1 strony trochę takich ciekawostkowych rzeczy, ale z drugiej właśnie takich praktycznych do zastosowania, którym mogą wpływać. Mam nadzieję na jakość życia słuchaczy. Chociaż troszeczkę.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No jeszcze będziemy mieli do ciebie dużo pytań. A fajnie, że też się spotkaliśmy, że przyjechałeś do nas z Gdańska i że będziemy mogli tutaj też posiedzieć i troszeczkę porozmawiać.
Mirosław Brejwo
Tak miło was poznać na żywo.
Nieznany mówca 2
I nawzajem.
Mirosław Brejwo
Słuchałem was dotychczas.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Ja myślę, że takich spotkań nam trochę brakuje i fajnie, że się możemy dzisiaj spotkać i porozmawiać na żywo w dodatku. A że jeszcze słuchacze mogą też posłuchać przy okazji. No to jest dodatkowa wartość, wydaje mi się. Teresa, ty prowadzisz „Drozdowisko”, które powstało 25 lutego 2021 roku. Mniej więcej w tym samym czasie zaczynaliście.
Teresa Drozda
Tak. Nawet ja oficjalną datę startu kanału, startu Drozdowiska, ustawiam na 14 lutego. Dlatego, że jak być może pamiętasz, ja pierwszy zupełnie swój odcinek, który jeszcze wtedy nie miał tytułu, opublikowałam na jakimś takim na jakiejś Platformie, która nie miała RSS-a. I pamiętam, że napisałeś do mnie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Nakrzyczałem na ciebie.
Teresa Drozda
No trochę na mnie nakrzyczałeś i jakby, ale też dałeś mi od razu całą wielką instrukcję, co ja mam zrobić, żeby ten RSS tam był. Boże wleciało mi teraz z głowy, to gdzie ja tam wrzuciłam. Na SoundCloud oo. Na SoundCloud wrzuciłam pierwszy odcinek.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tam też można, ale to jest trudniejsze.
Teresa Drozda
14 lutego. I to był na pewno 14 lutego, więc ja tak naprawdę świętuję urodziny podkastu 14 lutego. Właśnie też jestem po drugich urodzinach Drozdowiska. Ale, ale właśnie te 2 tygodnie później już wjechałam na Spotify i na wszystkie te inne Platformy streamingowe, na których można podcatu słuchać. No i 105 odcinek się pojawił.
Mirosław Brejwo
Dużo szybze tempo od mojego.
Teresa Drozda
No bo ja pilnuję tego, żeby raz w tygodniu wrzucać.
Mirosław Brejwo
Raz w tygodniu.
Teresa Drozda
Też mi się nie zawsze to udaje oczywiście, ale staram się.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Nie, chyba ci się udaje. Tylko czasem jest opóźnienie drobne.
Teresa Drozda
Czasem jest jakieś opóźnienie, czasem sobie robię przerwę, czasem to nadganiam, że w 1 tygodniu wrzucam 2 albo 3 odcinki.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Ale średnio 1.
Teresa Drozda
Średnio 1 w tygodniu staram się, żeby był. Tak.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No Teresa przyszła do podcatu z Radia. Gdzie była silna dyscyplina, więc tą dyscyplinę tak chyba przeniosła troszeczkę do swojej pracy w podkastach.
Teresa Drozda
Ale też mi się wydaje, że po prostu bez tej dyscypliny, bo jakby ja prawie nie mam innej pracy. To znaczy w tej chwili rzeczywiście podkast jest moją pracą. Pracą, która jeszcze no nie przynosi jakiś takich efektów finansowych, że ja mogę tylko to robić i tylko temu się poświęcić, bo gdyby tak było to pewnie z jeszcze bardziej, że tak się wyrażę, żelazną konsekwencją pilnowałabym i godziny emisji i tych dni itd. wszystkiego, tych premier. Natomiast no jednak ja chcę, żeby ten podkast stał się moim wszystkim. Więc w tym sensie rzeczywiście no, jakby od razu z taką intencją i z takim nastawieniem szłam do podkastingu. Że to będzie teraz to miejsce, w którym się będę jakoś właśnie spełniać.
Krzysztof Jakubowski
Ty zauważyłaś chyba w ostatnim odcinku, czy w przedostatnim, że jest niewiele takich audycji autorskich, które przetrwają powyżej tych 100 odcinków.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No powyżej 10 odcinków też trudno jest przetrwać.
Krzysztof Jakubowski
Ale 100 to już w ogóle.
Nieznany mówca 3
Ambitnie.
Teresa Drozda
To jest jakaś statystyka, którą przeczytałam po prostu, że bardzo niewielu podkasterów dociera do tego setnego odcinka, bo właśnie kończy się ten power.
Krzysztof Jakubowski
A właśnie chciałem cię zapytać, czy miałaś takie momenty mniejszej motywacji. Takiego kryzysu, że stwierdziłaś, że kurczę rzucam to…
Teresa Drozda
Co tydzień.
Krzysztof Jakubowski
No właśnie chcę cię zapytać, jak sobie z tym radzisz?
Teresa Drozda
Znaczy no po prostu mówię sobie, że nie mogę przestać, bo nie mam na razie jakby żadnej alternatywy. Też nie bardzo chcę po prostu robić coś innego. To znaczy ja nie chcę sobie odbierać tej wolności, którą mi dał podkast. I to zwątpienia jest naprawdę prawie co tydzień, ale no ja po prostu nie chcę sobie tego dać odebrać. Znaczy nie odepnę tych skrzydeł, na których lecę teraz. I tyle.
Krzysztof Jakubowski
Nawet jeśli nie wiesz do końca, w którą, gdzie cię to doprowadzi.
Teresa Drozda
Oczywiście. Nie mam zielonego pojęcia dokąd mnie to doprowadzi, gdzie wyląduje, jak to się skończy. Ale, ponieważ ciągle mogę lecieć, bo jakby mam ten wiatr za plecami, który mnie pcha i tym wiatrem są mój słuchacze, ale tym wiatrem jest oczywiście też no takie wsparcie, które dostaję. No bo, tak jak pewnie wasze podkasty, no to jest coś, co robimy za swoje pieniądze. Na czym jeszcze ciągle nie zarabiamy. Ja mam Patronite. Nie wiem czy wy macie też. Ale to jest jeszcze ciągle, jakby malutko, bo tych słuchaczy jest stosunkowo niewielu, a też są takie statystyki, które mówią, że jeśli masz 1000 słuchaczy, to 10% się zaangażuje w to, co robisz w taki realny sposób. Skomentuje, udostępni, a jeszcze mniejszy procent
Borysław Kozielski (prowadzący)
Cztery.
Teresa Drozda
No właśnie. Zdecyduję się na to, żeby wrzucić ci do tego wirtualnego kapelusza parę złotych. Więc, żebym ja mogła z tego żyć, to nie mogę mieć 1000 słuchaczy, tylko muszę mieć, nie wiem ile, 10 000. No to teraz po tych 2 latach mam 1000. No to perspektywa dobicia do tych 10 000. To jest taka właśnie jeszcze te 2, 3, 4 lata. No i pewnie, jeżeli to się nie uda. Albo nie wiem, jeżeli się cokolwiek zmieni moim życiu, no, że ja nie będę sobie mogła na to pozwolić, no to po prostu nie będę sobie mogła na to pozwolić. Ja na razie też mogę sobie na to podkastowanie po prostu pozwolić z takich czysto merkantylnych, że tak się wyrażę przyczyn. A ponieważ jak mówię, daje mi to wielką frajdę i mocno się w tym spełniam i naprawdę lecę na tych skrzydłach. No to po prostu nie chcę przestać tego robić. No i tyle. Chcę to robić. Chcę to robić.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No to cieszę się, bo ja bardzo lubię Drozdowiskoi słucham każdego odcinka. Do czego zachęcam wszystkich innych słuchaczy.
Teresa Drozda
Nie raz, nie dwa od Borysa dostałam bardzo dużo pomocy na samym początku i właściwie cały czas jesteśmy w takim no kontakcie, wymianie na bardzo wielu poziomach. To znaczy też na takich czysto technicznych, praktycznych. Ja przez niego robię chaptery, ja przez niego robię te transkrypcję, ja przez niego zaszywam pliki dźwiękowe, pliki w sensie zdjęcia. Przez niego zaszywam linki do swoich plików. Ja to wszystko robię przez niego. I zamiast pracować nad 1 odcinkiem 6 godzin pracuje 12 albo 18, bo to wszystko robię i to jest wszystko jego wina.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Powinnaś mieć kogoś do pomocy po prostu i być może słuchacza wystarczy poprosić. Dobrze jeszcze wrócimy do twoich doświadczeń, bo są bardzo ciekawe. To przejście z Radia do podkastu. Czym to się różni. Podkast od Radia, bo na początku to się wydaje, że się niczym. Zaraz do tego przejdziemy. Natomiast chciałem zapytać jeszcze Basię Starecką, która jest dziennikarką, to nie jest tak, że ty jak gdyby znikąd się wzięłaś w podkastingu, bo forma audio też była ci znana?
Barbara Starecka
Nie, zupełnie nie. Aczkolwiek rzeczywiście parałam się przynajmniej dekadę dziennikarstwem kulinarnym stricte, czyli pisałam o jedzeniu. Spotykałam się przy różnych stołach i rozmawiałam właśnie o tym jedzeniu, też sporo było w tym podróży, sporo takiej dyplomacji kulinarnej.
Teresa Drozda
Dyplomacji kulinarnej? Co to jest dyplomacja kulinarna?
Barbara Starecka
Czyli poznawania nowych miejsc właśnie przez pryzmat jedzenia, ale też opowiadania o tym, co się przywozi do tych krajów, więc w 2 strony to działało. No i na skutek jakiś różnych zmian, które pewnie wszyscy obserwujecie na rynku prasowym, miałam taki moment, w którym zaczęłam się zastanawiać, jak dalej mogę robić to wszystko, co robiłam do tej pory, ale z większą satysfakcją i może z większą porcją wolności, to zawsze było dla mnie ważne. I też nie bez powodu byłam wolnym strzelcem, dziennikarką na freelance. I pomyślałam, że może ty podkasty to jest coś takiego miłego, ale do tej pory miałam…
Borysław Kozielski (prowadzący)
No bo najmłodszą tutaj wśród nas podkasterką.
Barbara Starecka
Stażem.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak, bo 24 lipca wystartował twój podkast.
Barbara Starecka
Tak.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Zeszłego roku.
Barbara Starecka
Tak bardzo spontanicznie. Na początku nagrywałam pod kołdrą, jakby jak weszliśmy w ogóle, jak dosiadam się do tego stołu i wyście rozmawiali o jakiś takich zaawansowanych technologicznie oprawach i pomocach to sobie pomyślałam, że ten mój start i w ogóle takie średnie ogarnięcie technologii, które wspomaga nagrywanie podkastu. No to rzeczywiście jeszcze mam jakąś drogę przed sobą.
Mirosław Brejwo
Ale pozwól, że dodamy, że tylko, dlatego że nie słyszałaś naszych wcześniejszych rozmów, kiedy rozmawialiśmy o kocach, kołdrach, nagrywaniu w szafie, więc to wszystko było.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I desce do prasowania.
Mirosław Brejwo
To wszystko było, tak.
Barbara Starecka
Ale okazało się, że pod kołdrą jest strasznie gorąco.
Tak i że właśnie ten walor dźwiękowy, który dziś od początku mi przyświecał, czyli oprócz tego, że zależało mi na tym, żeby zaprosić słuchaczy do stołu, to, żeby przy tym stole pojawiły się odgłosy jedzenia. Czy to właśnie tak jak my mamy tutaj te filiżanki, tak. Czy samego obrabiania go oralnego. To pomyślałam, że potrzebuje pomocy właśnie profesjonalisty i znalazłam takie studio bardzo wspierające ekipę fajnych, młodych chłopaków, którzy z entuzjazmem zareagowali na ten koncept, a budził on kontrowersje, ponieważ ja ogłaszałam, jakby swoje zamiary na swoich profilach społecznościowych, które prowadzę od lat. I no i takie właśnie było jakieś takie zmieszanie pewne, że no tak, ale co z Savoir-vivre, usta to się raczej zamyka niż się otwiera przy stole. Więc korciło mnie, żeby właśnie to z eksplorować i czułem intuicyjnie, że to otwarcie ust na mlaśnięcie może być w ogóle takim otwarciem się na przyjemności.
Teresa Drozda
Ale kurczę, już w dobie Angeli. Angelaa…
Barbara Starecka
Nigelli.
Teresa Drozda
Nigella, no właśnie.
Barbara Starecka
Nigella już oblizywała paluszek i to było that’s it. Jakby, u mnie się mlaszcze. Więc rzeczywiście udało się to wprowadzić. I pamiętam 1 odcinek właśnie wspomniany przez ciebie ukazał się pod koniec lipca zeszłego roku. Zadzwoniła do mnie dziennikarka magazynu Pres. Dosłownie następnego dnia, więc byłam zdziwiona, że już jest odbiór branży, powiedzmy w skrócie, że zostałam zarejestrowana. I zadała mi takie pytania, które pozwoliły mi też samej nazwać swoje pomysły czy jakieś cele bardziej jakby to wszystko określić, dookreślić. Bo ja rzeczywiście w życiu mam raczej tak, że działam spontanicznie i te przemyślenia pojawiają się później. Niekoniecznie od razu. Więc pozwalało mi to wszystko nazwać ten format. Ale poczytałam, w związku z tym okazał się ten artykuł. Przeczytałam komentarze, które były w magazynie Pres pod tym, bo to krótko bardzo notką, która informowała właśnie Czytelników, że rusza nowy format. Właściwie pierwszy taki w Polsce, który będzie łączyć jedzenie z mówieniem. I tam, no tam było szambo.
Tam było szambo w tym w tych komentarzach, ale jakoś mnie to niespecjalnie przejęło. No właśnie przez to, że od dekady pisze również w Internecie, to jestem…
Borysław Kozielski (prowadzący)
Odporna jesteś
Barbara Starecka
Do tego przyzwyczajona, że właściwie to nawet lepiejjak mi ktoś napisze „wyjmij głowę z dupy Paniusiu”. To znaczy, że budzę jakieś emocje, a pisze tylko o naleśnikach, więc wyobraźcie sobie, jaka to jest moc.
Krzysztof Jakubowski
A chciałem zapytać się, jak znajdujesz sobie tę dyscyplinę, bo z tego co wiem, co niedziela tak powstaje, znaczy publikujesz odcinek. To jak znajdujesz sobie te dyscyplinę?
Barbara Starecka
I ja bym to mogła robić codziennie.
Krzysztof Jakubowski
To czemu nie robisz?
Barbara Starecka
Bo robisz różne inne rzeczy. Ja mam ADHD, więc tych takich działań zawodowych, hobbistycznych jest sporo. I staram się zmieścić wszystko w swoim kalendarzu. W głowie jest pootwieranych dużo folderów. Ja ich nie zamykam raczej na tym pulpicie, więc to wszystko się dzieje. Ale podkast tak rzeczywiście, jak ty mówiłaś o tych skrzydłach, to poczułam, bo jest coś takiego, co niesie. I ja jestem głodna tych spotkań przy stole. Raz z własnej, jakby prywatnej historii to jest coś dla mnie bardzo symbolicznego, coś dodającego sensu w ogóle takiej egzystencji, te spotkania przy stole. Ale 2 obserwuję, że w ogóle ludzkości tego brakuje, że my coraz rzadziej się spotykamy przy stole, że to jest jedna z najprzyjemniejszych form nawiązywania relacji ludzkich. Ja to sprawdziłam też właśnie w tej dyplomacji kulinarnej, że nie musiałam znać języków, ale wystarczyło, że pojawił się jakiś tam pieróg, bo przecież każda kuchnia ma pieroga i już była okazję, żeby zacząć rozmawiać o tym, co mam na stole. Więc to jest takie dla mnie otwarcie dialogu i otwarcie się na coś innego. Przekraczanie jakiś swoich granic, testowanie właśnie gdzie one leżą. No bardzo to jest ciekawe. I mam wrażenie, że ja dosłownie liznęłam, jakby ten potencjał tych spotkań przy stole. I wydaje mi się, że jest tu sporo do za eksplorowania, pod różnym kątem przyglądania się temu.
Krzysztof Jakubowski
Ale nie masz tak, że skoro teraz mogłabyś to robić codziennie, to tego paliwa ci zabraknie w pewnym momencie? Może tak się zdarzyć?
Barbara Starecka
Nie będę się martwić na zapas. Będzie ca będzie. Będzie co będzie. Na razie mi się to chce robić. Jestem głodna. Może to z deseru, na deser właśnie się pojawić coś wytrawnego, może to będą jakieś kolejne sezony. Ja ty mówiłeś, że może warto zmieniać czasami jakoś koncepcję, ale na razie no to jest świeża rzecz od lipca. Nie zjadam wszystkich deserów, jakie bym chciała zjeść, więc jest lista jest długa. Lista gości, z którymi chciałabym takie desery zjeść również. Więc zapraszam.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No to niesamowite jest w ogóle, że taki format, bo to właśnie taki oryginalny. Tego nie było. I dlatego zauważyliśmy to w grupie jurorów, że no ja miałem wrażenie, że to będzie trudno połączyć, potem jak zacząłem słuchać, to myślałem, że „Tak no dobrze, ale gdzie ja mam swój talerz? Też bym chciał zjeść.” A potem po audycji okazywało się, że jestem już najedzony właśnie tą audycją. Także to było bardzo takie ciekawe doświadczenie i takie niezwykłe. I no to, że robisz to co tydzień to jest w ogóle fantastyczne, także to. I w dodatku one są tak spontaniczne. Tak mi się wydaje, że one są spontaniczne, że nie widać jakiegoś takiego z góry zaplanowanego pomysłu, co będziemy robić, co będziemy, jak to będziemy opowiadać. Tylko po prostu leci taka rozmowa. To jest takie fajne spotkanie.
Barbara Starecka
Bo to też się mieści w ramach raz, że to jest mój charakter po prostu. Nie jestem w stanie zaplanować podstawowych rzeczy, A dwa że to ma do tego właśnie spotkanie przy stole, że gdzieś ta rozmowa nas poniesie. Nie wiadomo no. Zaplanowałam…
Teresa Drozda
No bo taka jest rozmowa.
Barbara Starecka
Spotkanie z koleżanką, miałyśmy gadać o tym, a gadamy o czym innym i to jest wydaje mi się to… Ja się też dobrze w tym czuję. Ja umiem się w tym rozsiąść w tej spontaniczności, w takiej nieprzewidywalności. Są na pewno, bo to są ciekawe, możemy też o tym porozmawiać, że to też dużo ma znaczenia właśnie charakter człowieka, który przy tym mikrofonie siada. Jak bardzo lubi kontrolować daną sytuację, nie? Mi się podoba to, że właśnie ja w ogóle tego nie kontroluje i gdzieś mnie to prowadzi. I ja w trakcie czerpie wiele przyjemności z tego, że właśnie nie wiem, co się za chwilę wydarzy. To nie jest tekst np. To ma tą przewagę versus poprzednich moich prac zawodowych, że rzeczywiście ja się siadałam do tekstu. No i już widziałam, że zjadłam te pierogi, widziałam jakie je opiszę. Było to dosyć przewidywalne, a tu jest wielka przygoda.
Borysław Kozielski (prowadzący)
To właśnie może zapytajmy Mirka w takim razie od strony psychologicznej Jak to wygląda, że my się teraz cieszymy z tego, że potrafimy się spotkać i porozmawiać?
Mirosław Brejwo
To znaczy myślę, że to jest kwestia czasu, w którym jesteśmy, że w ostatnim czasie chociażby w erze pandemii dużo ludzi nie miało tak wielu możliwości spotkań. Więc teraz, jakby chyba odkrywamy te spotkania tak trochę na nowo, bo wcześniej, o ile było sporo osób, które myślały sobie „Jezu, już dajecie mi spokój, pozwólcie mi się zaszyć w domu.” No to nagle się okazało, że to nie jest aż takie fajne, że dobrze się spotykać. No i tutaj te formy takie interaktywne, mimo wszystko trochę pomagają, tak. Chociażby właśnie takie jak np. twój podkast, który swoją drogą świetnie brzmi. To jest też taka namiastka tego. Więc, więc super. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię tego freestyle troszeczkę, nie? To pewnie zależy faktycznie od charakteru. Myślę, że też chyba trochę od formy podkastu, bo np. mój podkast jest bardziej nastawiony na przekazywanie konkretnych treści, więc nie czytam tego podkastu, ale mam wrażenie, że np. tak pozwalając sobie „Okej, dokąd dojdę” to chyba bym za bardzo odpłynął. Więc, więc to zależy, nie? Natomiast myślę, że to jest w ogóle fajne w tym podkastowaniu, że jest tak dużo różnych podkastów, ale że każdy z nich jest inny, nie? Bo nawet nasza trójka pokazuje, że w sumie każdy z naszych podkastów ma trochę inny styl, trochę inny pomysł, trochę inny sposób wykonania, więc…
Borysław Kozielski (prowadzący)
No to też było ważne przy wyborze, że znaleźliśmy takie różnorodne formy bardzo. Bo ty sam nagrywasz swój podkast. Myślałeś o rozmowach?
Mirosław Brejwo
Myślałem o tyle, że bardzo często dostaje propozycje, czy ktoś mógłby wystąpić w moim podcaście. Ale najpierw pomyślałem sobie o tym, że to za dużo sprzętu wymaga i że na razie nie. A potem stwierdziłem, że w sumie lubię taką solową formułę i jest mi tak łatwiej. Ale nie wykluczam, nie wykluczam, że może właśnie tak jak odnośnie zmian koncepcji, że może za jakiś czas dopuszczę wywiady, albo może jakiś inny format. Ale na razie czuje się świetnie, robiąc po prostu takie typowo solowe podkasty. I tego planuje się.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Według mnie to jest dosyć głęboka woda. Dlatego że nagrywać podkasty samemu jest bardzo trudno. Natomiast jak się zawsze, jak ma się drugą osobę, no to już jest rozmowa. Jak już jest rozmowa, no to to się łatwiej nagrywa, prawda?
Mirosław Brejwo
To już leci jakoś.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Dlatego pytałem cię wcześniej, czy się wypaliłeś? Czy nie. Ale widać, że w dobrej formie jesteś.
Mirosław Brejwo
Dobrej formie, jestem tak. Dobrze dobrze się z tym czuje, więc.
Teresa Drozda
Dobry rytm prostu, dobry rytm. Co 2 tygodnie. Dobry rytm.
Mirosław Brejwo
Tak, taki w sam raz.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Musiałeś dopasować sobie.
Mirosław Brejwo
Tak, bo tak jak wspominałem, myślałem o tym, żeby co tydzień, bo tak też wiadomo tam przy jakiś kursach podkastowych to były takie sugestie, że trzeba regularnie. Trzymam się regularności. I że raz w tygodniu to w ogóle idealnie, ale to jest za dużo po prostu, biorąc pod uwagę też jakieś inne obowiązki, z którymi się mierzę. A też no wy tutaj macie duże doświadczenie takie dziennikarskie. I to myślę, że ułatwia też tworzenie treści u mnie to chyba szło trochę wolniej, więc jeżeli chodzi o samotworzenie treści, czasem zbieranie danych, więc tak, taki rytm dwutygodniowy powoduje, że faktycznie od początku w co drugi wtorek, jutro kolejny odcinek powstaje ten podkast. No i tak jest w porządku.
Barbara Starecka
Tak myślę o tych solowych występach, że to pozornie właściwie jest pojedynczy występ, tak naprawdę dialogujesz sam ze sobą. Podejrzewam, że jak się przygotowujesz do tej audycji, to sam sobie zadajesz pytania. Musisz na nie znaleźć odpowiedź. Wiesz, jest to jakaś forma…
Mirosław Brejwo
Znaczy trochę tak jest, tak.
Barbara Starecka
Spotkania z ciekawym człowiekiem.
Mirosław Brejwo
Tak, to trochę narcystycznie by chyba zabrzmiało gdymy tu odpowiedział, że tak jest. Ale tak zawsze się zastanawiam, w sumie na jakie pytanie ten podkast powinien odpowiedzieć. Czyli bardziej myślę sobie o słuchacza, że jaką 1 myśl oni z tego odcinka powinni wynieść. I wokół tego staram się, faktycznie wokół takiego pytania staram się tworzyć kolejne pytania. Czy kolejny rozdziały, bo ja też dzielę swój podkast właśnie na rozdziały. Zwykle są 2-3 I tak to się właśnie toczy. Ale nie myślę o tym, że rozmawiam sam ze sobą.
Krzysztof Jakubowski
A skoro jesteśmy przy twoich słuchaczach. Powiedz, o co najczęściej pytają twoi słuchacze, pacjenci teraz obecnie? Co jest ich tak największą bolączką, trudnością, problemami, z którymi się mierzą i cię pytają?
Barbara Starecka
Chciałam zadać to pytanie.
Krzysztof Jakubowski
Tak. No w kontekście oczywiście naszych…
Nieznany mówca 2
(???) zapisać na terapię.
Mirosław Brejwo
To jest też częste pytanie. Zdarza się pewnie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Trudnych.
Barbara Starecka
Z czym się mierzymy?
Borysław Kozielski (prowadzący)
No właśnie, z czym się mierzymy?
Mirosław Brejwo
To pewnie należałoby przeanalizować badania. Natomiast tak z mojego doświadczenia to faktycznie. Po pierwsze dość powszechne są problemy związane z szeroko rozumianą motywacją, skutecznością, takie kryzysy trochę związane z tym w ogóle, w którym miejscu jestem. Czy to na pewno jest to miejsce, w którym chce być? A jeżeli nie, to czy da się coś z tym zrobić? Zresztą takie jest założenie kryzysu, tak. Że to nie musi być nic złego, tylko to jest coś, w którym nasze narzędzia niekoniecznie teraz wystarczają. Tak jak np. tutaj mówiliśmy, chociażby wy mówiłyście, tak o tym, że gdzieś ta kariera się trochę zmienia. No i to jest pewna nowość, to może być świetna szansa, ale jednocześnie to jest spore wyzwanie. I to jest taka rzecz, nad którą ludzie się zastanawiają: co zrobić? Inny obszary bardzo częsty, to różnego rodzaju problemy z emocjami, z nastrojem. Nie mówię, że od razu kwestia depresji, no bo leczenie depresji za pomocą podkastu byłoby zupełnie nieetycznym szaleństwem, tak myślę.
Nieznany mówca 2
Ale ktoś to robi.
Mirosław Brejwo
Nie wątpię, że ktoś to robi, ale to nie jest dobry pomysł. Więc kwestia zaburzeń nastroju teraz pandemia też to chyba wzmożyła trochę, różnego rodzaju zaburzenia lękowe. I to niekoniecznie takie typowe powiedzmy, tak jak nam się kojarzy tzw. Lęk napadowy, często nazwany potocznie, atakami paniki. Tak, że ktoś wchodzi do sklepu i się boi. To się oczywiście zdarza często, ale mam wrażenie, że obecnie bardzo częstym problemem jest coś, co byśmy nazwali takim lękiem uogólnionym, czyli taką… Nie tyle, że odczuwamy bardzo intensywny lęk przed czymś, tylko raczej takie ciągłe napięcie, obawy, zamartwianie się o przyszłość albo tzw. ruminacje, czyli tak analizowanie przeszłości myślenie sobie: „Boże, gdybym powiedział coś wtedy inaczej, gdybym 4 lata temu podjął inną decyzję. To może dzisiaj byłoby lepiej” I to jest też bardzo częste zjawisko. No a trzeci punkt… Twój podkast startował w Walentynki, więc myślę, że można się domyślić, że to wątek powiązany, czyli szeroko rozumiane problemy relacyjne. Czasem związany z tym po prostu jak sobie poradzić np. z samotnością, czy z jakąś stratą. Więc takie wątki powiedziałbym. Motywacja, nastrój, lęk i właśnie kwestia związków. Aczkolwiek pojawiają się czasem oczywiście też inne tematy.
Krzysztof Jakubowski
Ty wspominałeś, że tych słuchaczy jest więcej niż się spodziewałeś.
Mirosław Brejwo
Tak.
Krzysztof Jakubowski
Czy sądzisz, że to wynika z tego, że my mamy więcej problemów obecnie niż kiedyś? Czy po prostu jesteśmy bardziej świadomi i wiemy, że trzeba po prostu szukać pomocy u specjalistów. Dlatego słuchamy takiej audycji jak twoja.
Mirosław Brejwo
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, z czego to wynika. Bardzo możliwe. To znaczy na pewno tematy związane z psychologią zyskują na popularności. Nawet widać jak przyjrzymy sobie chociażby statystyki Spotify. Tak, tam jest ten ranking do podkastów. No to tam jednak w czołówce jest sporo takich związanych z psychologią, czy z rozwojem. Może nie tyle co takich kryminalnych tzw. True crime ale jednak trochę jest. Więc faktycznie coraz więcej osób zauważa, że można coś zrobić, nie? Że jeżeli czuje się źle sam ze sobą, albo mam poczucie, że jestem w złym miejscu, to niekoniecznie musi oznaczać, że już nic się nie da z tym zrobić, tylko można poszukać pomocy. I czasem ta pomoc to jest po prostu pomoc specjalistyczna, ale wiele osób zaczyna od takiej takich rzeczy, które są najłatwiej dostępne. I myślę, że dzisiaj łatwiej dostępne nawet niż książki. To jest właśnie to, co można ma się w telefonie, czyli pewnie YouTube i właśnie podkasty, więc to powoduje, że faktycznie coraz więcej osób tych podkastów słucha. No i cieszę się, że również trafiają na mój podkast. I wiem, że często zostają też z tym podkastem na dłużej.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Teresa, chciałem cię zapytać. Jak podoba ci się podkasting w stosunku do tego, co miałaś w radio? Bo ty przecież ile? 20 parę lat.
Teresa Drozda
Weź mi nie wytyka tutaj wieku.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Nie, pracowałaś w radio.
Teresa Drozda
Pracowałam w radiu bardzo długo, tak. No ale też bardzo wcześnie zaczęłam. Ja mam 17 lat jak zaczęłam pracować w radiu. I jakby oczywiście wtedy nie nazywałam tego pracą, to była po prostu coś ciekawego co mogłam robić i po iluś latach, nagle się okazało, że to jest w ogóle jedyna rzecz, którą umiem, chcę, która mnie cieszy i która ciągle coś przynosi nowego. Więc ja naprawdę pracowałam w radiu bardzo, bardzo długo. Też robiłam tam bardzo różne rzeczy, to się zmieniało. Już nie będę tej historii opowiadać. Więc jakby bardzo naturalne było to, że w momencie, kiedy podjęłam decyzję, że no jednak już nie można dłużej pracować w radiu, no to, że robię podkast. Ponieważ mi się wydawało, że to będzie, będę dokładnie to samo, co robiłam.
Nieznany mówca 2
I jak?
Teresa Drozda
Bardzo szybko się okazało, że to jest w ogóle nie to samo. To znaczy, że to jest i nie jest to samo. Bardzo zaczynam być takim radykalnym podkasterem. Strasznie, strasznie się radykalizuje słuchajcie, bo już powoli zaczynam walczyć z takim nazywaniem podkastami audycji radiowych, które wrzuca się do Internetu po emisji tychże audycji, ponieważ to nie są podkasty. To są audycje radiowe wrzrzucone do Internetu. I tu już nawet nie chodzi o RSS-a, którego one nie mają, chociaż niektóre mają, bo to też widać w katalogu polskich podkastów, że część rozgłośni radiowych zaczyna swoje audycje po emisji wrzucać również z plikiem RSS przez tam nie wiem, przez Ankora, czy przez coś po też one były dostępne, tak na tych wszystkich platformach podkastowych. Ale to nie są podkasty. Dlatego że uważam, że podkast jest, że podkast jest wtedy, kiedy jednak wykorzystuje te technologiczne, wszystkie osiągnięcia, które podkasting daje. Czyli to o czym tutaj sobie rozmawialiśmy, zanim zanim się nam zaczęła oficjalna część tego spotkania, czyli właśnie chaptery, zaszywane zdjęcia itd. itd. Te wszystkie rzeczy transkrypcje, no bo ta technologia się nieprawdopodobnie zupełnie rozwija. I to jest 1 rzecz, ale to są oczywiście technikalia, które zabierają czas, o których trzeba pomyśleć, których się trzeba nauczyć. Ja to robię wszystko sama nie mam jakby nikogo, kto by tutaj robił to za mnie.
Nieznany mówca 2
Ja tak samo.
Teresa Drozda
Natomiast druga rzecz oczywiście, która różni podkasting czy podkastowanie, robienie podkastu od audycji radiowej, to jest to, że dopiero w momencie, w którym zaczęłam robić podkasty, zaczęłam myśleć o tym, że ja chcę, żeby wszystkie te rozmowy i w ogóle wszystko to, co robię było oderwane od czasu. To znaczy, żeby było w czasie i żeby jednocześnie w tym czasie tego nie było. Czyli, żeby ktoś kto słucha rozmowy z pisarzem, z reżyserem, z aktorem nie miał poczucia, że my rozmawiamy po to, żeby załatwić jakąś sprawę
Borysław Kozielski (prowadzący)
Bieżącą.
Teresa Drozda
Że my rozmawiamy dlatego, że on ma jutro premierę. Albo że my rozmawiamy dlatego, że jutro jest premiera jakieś płyty albo cokolwiek w tym stylu. Koncert, na który my tym podkastem zapraszamy. Nie. Od tego jest radio. Czy inne media. My się spotykamy… To może być czasem pretekst, czyli to, że właśnie się ukazała płyta, to że się ukazała książka, to może być pretekst do spotkania i pretekst.do rozmowy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I Łatwiej zaprosić kogoś.
Teresa Drozda
Łatwiej oczywiście wtedy, jasne, się umówić. Ale ja nigdy nie chcę, żeby to był główny cel i główny temat. Teraz najnowszy odcinek, 105 odcinek Drozdowiska zrobiłam, dlatego że zwróciła się do mnie jakaś agencja zajmująca się promocją dokumentalnego filmu bardzo niszowego, dokumentalnego filmu. Bardzo pięknego zresztą, polecam. Silent Love się nazywa. I dlatego, że wręczane są nagrody filmowe, czyli Orły i ten film m.in. ma nominacje do tych Orłów. No i w ramach, jakby promocji tego filmu oni poprosili czy ja bym nie mogła. Więc ja najpierw mi odmówiłam i powiedziałam, że nie, ponieważ ja nie robię takich rzeczy. A potem sobie pomyślałam, że w porządku – ja to zrobię, ale to nie będzie rozmowa tylko o tym filmie, ponieważ poczytałam sobie o tym reżyserze, z którym miałam porozmawiać. I pomyślałam sobie, że on pracował 10 lat w teatrze, pracował naprawdę z najwybitniejszymi reżyserami jacy w tej chwili są w Polsce, czyli nie wiem z Mają Kleczewską, czy z Krzysztofem Gerbaczewskim. Nakręcił, jako operator jeszcze, kilka innych filmów dokumentalnych. Ciekawych filmów dokumentalnych, które widziałam. I stwierdziłam, że okej. W takim razie Super. Ja się z nim spotkam i porozmawiam. Punktem wyjścia jest to nasze Silent Love, ale ono stanowi tylko tam jakiś kawałek tej naszej rozmowy. I nagle się okazało, że w ogóle to była dla mnie bardzo niezwykła rozmowa, bo Marek Kozakiewicz, którego bardzo pozdrawiam, zaczął opowiadać o tym, na czym polega w ogóle proces twórczy. Jak bardzo on się zmienia. Jak bardzo ja jestem jeszcze w jakimś takim starym myśleniu o procesie twórczym. I w ogóle wiecie, pożeglowała ta rozmowa w jakiś totalnie dla mnie niespodziewany rejony. I w tym widzę jej wielką wartość. No i tak tak mniej więcej staram się podchodzić. I to jest inne od tego, co się dzieje w radiu. Dlatego, że wszystkie rozmowy, które prowadziłam w radiu polegały głównie na tym bardzo rzadko można było sobie pozwolić na coś, co było takie „mimo”. „Mimo tego wszystkiego co się dzieje”.
Nieznany mówca 2
Tylko zawsze w kontekście.
Teresa Drozda
Tylko zawsze w bardzo silnym kontekście, właśnie w takim: „Jutro coś jest, jutro coś jest, na to Państwa zapraszamy”. Ja was zapraszam i namawiam. I w ogóle jestem szczęśliwa, kiedy dostanę potem wiadomość, że ktoś sobie kupił książkę, albo ktoś właśnie coś obejrzał, bo usłyszał. Ale nie o to chodzi. Znaczy o to też chodzi, ale to nie jest ten główny cel.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No ja już klika książek kupiłem pod twoim wpływem.
Teresa Drozda
Bardzo cię przepraszam.
Teresa Drozda
Ale naprawdę najszczęśliwsza jestem, kiedy nagle dostaje wiadomość od kogoś, kto posłuchał jakieś rozmowy sprzed pół roku albo sprzed 8 miesięcy. I mówi: „Kurde, jakie fajne rzeczy ten człowiek mówi”, bo to tylko pokazuje, że ta pewna idea, która mi przyświeca, że to nie jest w czasie zawieszone, tylko jest mimo czasu, że ona się sprawdza. I jakby to jest jakieś tam moje, nie wiem, założenie – tak to nazwijmy.
Krzysztof Jakubowski
To, co mnie się rzuciło w uszy, kiedy posłuchałem po raz pierwszy twojej audycji. Oprócz tego uzasadnienia oficjalnego naszego jury to dla mnie ty potrafisz budować relacje nie tylko ze swoim gościem, ale też i ze słuchaczem. To znaczy ja czuje jako twój słuchacz, że jestem dla ciebie ważny, i że no czuje się zaopiekowany, czuje to ciepło od swojej strony.
Teresa Drozda
Oo dziękuję.
Krzysztof Jakubowski
Właśnie chciałem cię zapytać. Czy ty masz jakieś sposob na budowanie relacji ze słuchaczem? Bo wydaje mi się, że to jest bardzo ważna umiejętność, kiedy mamy tyle podkastów, ale też i tyle możliwości spędzania wolnego czasu, żeby jednak tego słuchacza przy sobie przytrzymać. To uważam, że to jest bardzo ważna umiejętność podkastera. I czy ty mogłabyś nas jakoś tego nauczyć?
Teresa Drozda
Mi się wydaje, że tego w ogóle nie umiem, więc bardzo Cidziękuję, że to mówisz. Bo mi się wydaje, że tego kompletnie nie umiem. Jako, że nie umiem w media społecznościowe, że słabo mi idzie taka próba. Mi się czasem wydaje, że ja w ogóle próbuje wymuszać jakieś komentarze. Wiecie, że już tak po prostu tak o nie żebram, może to nie jest dobre słowo, przepraszam was bardzo za to, ale znaczy jakby, ponieważ z tyłu głowy mam to, że im więcej komentarzy tym te algorytmy lepiej pracują, w związku z tym podbiją i pokażą jeszcze komuś, kto nie zna tego podkastu, że taki podkast jest itd. itd. Więc jak gdzieś tam o tym myślę z tyłu głowy, prosząc tych moich słuchaczy o te komentarze, ale jednocześnie mi się wydaje, że kompletnie nie umiem. Z drugiej strony, no cały czas jestem z paroma osobami w nieustającym kontakcie. I mam paru takich rzeczywiście, czy parunastu takich słuchaczy, którzy słuchają absolutnie każdego odcinka. Natychmiast po tym, jak on się pojawi, natychmiast po tym, jak on się pojawi gdzieś tam go wyrzucają, wypuszczają. Ale nie. Ja nie mam żadnych metod i żadnych sposobów. Myślę, że to jest to, o czym mówiła Basia o jakiejś takiej pewnej spontaniczności, że ja jednak poza tym 1 w zasadzie założeniem, które sobie też zrobiłam dopiero po jakimś czasie, po kolejnych i kolejnych odcinkach. Ja jednak nie planuje, ja jednak jestem spontaniczna też bardzo. I no tak. I być może to się stąd bierze. Nie wiem, nie wiem. Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ mi się wydaje, że tego kompletnie nie umiem. Naprawdę.
Barbara Starecka
A może ty znasz odpowiedzieć na to pytanie? Bo coś na ciebie działa. Pytanie co.
Teresa Drozda
No właśnie, co na ciebie działa?
Krzysztof Jakubowski
No właśnie ja nie znam odpowiedzi. Dlaczego się chciałem zapytać Teresy o to, że ja akurat jej audycji chcę słuchać, a nie 100 innych.
Teresa Drozda
Na pewno też słuchać moich audycji, dlatego, że każde słowo słychać wyraźnie.
Nieznany mówca 2
Być może.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak, to jest bardzo istotne. Rzeczywiście sporo podkastów powstaje z taką nową polszczyzną, które może być dla niektórych rażąca, ale…
Teresa Drozda
Nie no biorę to oczywiście w cudzysłów troszeczkę ale.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Ale to też jest wolność jaką daje podkasting. Do tej pory te osoby, no nie miały szans występowania, a teraz proszę bardzo, każdy może usiąść i zrobić i czegoś się nauczyć.
Teresa Drozda
Nie no, mi się bardzo podobał to, co mówiła Basia właśnie o tej spontaniczności o tym, że nie wiesz dokąd polecisz, że po prostu siadasz przed mikrofonem i lecisz tam, dokąd polecisz. I znaczy myślę, że to jest Super. Znaczy też nie można całkowicie się chyba oderwać, że no wiadomo jakaś forma musi być, w którymś momencie trzeba skończyć. Ale tutaj znowu wrócę do tego też, co mówił Borys. Kiedy ja zaczynałam, kiedy on mi powiedział naprawdę coś, co bardzo silnie zdeterminowało mój sposób myślenia w ogóle o moich odcinkach. To znaczy nie przejmuj się czasem. Tym czasem trwania, tak. Nie zabieraj słuchaczowi treści. On jak nie będzie miał ochoty czegoś dosłuchać do końca, to po prostu przestanie albo przeskoczy. Ty mu daj narzędzia do tego, żeby on się mógł odnaleźć w tym, co temu proponujesz Chaptery, wiadomo
Nieznany mówca 15
Wiadomo.
Teresa Drozda
Ale nie zabieraj mu treści. Nie wycinaj tego co tam ci mówią goście. Jak rozmawiasz z kimś 2 godziny, to zostaw te 2 godziny. Po prostu, ponieważ znajdą się ludzie, którzy będą chcieli tych 2 godzin posłuchać.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No po to, się wchodzi do Internetu, szukający konkretnej rozmowy, prawda? Ja znajduje taką rozmowę, no to nie oczekuję, że to będzie 5 minut.
Teresa Drozda
No właśnie. Ale też rozmawialiśmy o tym w Alfabecie Wojtusika, w podcaście Łukasza Wojtusika kilka tygodni temu była rozmowa z Konstanty Przyborą. Nazwisko Przybora jest nam, bardzo mi bliskie. Konstanty Przybora jest synem Jeremiego przybory autora, pisarza, poety, który właściwie no bardzo mocno mnie ukształtował i bardzo mocno wpłynął na mój sposób myślenia, poczucie humoru, język, na wszystko. I Konstanty Przybora w tej rozmowie z Łukaszem Wojtusikiem powiedział o cudzie podkastowym. I o cudzie rozmowy w podcaście, właśnie takiej rozmowy. Zobaczcie nie wiem ile już my tu siedzimy, ale w żadnym radiu by to nie było możliwe, że my sobie rozmawiamy 45 minut, 50 bez żadnej przerwy, bez żadnych dżingli, bez muzyki, bez niczego. To jest po prostu, to jest nierealne. To jest niemożliwe. A to się w podkastach dzieje. I Super, że są ludzie też, którzy to doceniają i którzy po prostu tego szukają. I słuchacze naprawdę mi się wydaje, że powoli zaczynają tego szukać, więc
Borysław Kozielski (prowadzący)
No my tego…
Teresa Drozda
Świat przed nami.
Borysław Kozielski (prowadzący)
My tego szukamy jako ludzie chyba. Właśnie tego nam brakuje. To rozmawialiśmy o tym, prawda. Natomiast Basiu, ja chciałbym ciebie spytać o twój warsztat podkasterski, bo tak wychodzi na to, że masz dźwiękowców, którzy po prostu skaczą z tymi mikrofonami. I jak gdyby no nie masz żadnych problemów z ogarnięciem technologii podkastowej. Jak ty to robisz?
Barbara Starecka
No wyszłam spod kołdry i poszłam do studia podkastowego, które mieści się w centrum Warszawy i wygląda mniej więcej ta sytuacja tak jak ta nasza dzisiejsza. Mamy mikrofony, jest po prostu opieka w postaci realizatora, który nas nagrywa i to tyle ja dostaję gotowy plik, jakby surowy taki już zgrany tych rozmów.
Teresa Drozda
Ale przynosisz jedzenie do tego studia, tak?
Barbara Starecka
Tak, tak, a to bardzo różnie bywa, ale od takiej strony technicznej, no to to jest po prostu plik, z którym ja mogę właśnie zrobić różne ciekawe rzeczy. Mogę coś wyciąć jak mnie sam nuży albo właśnie zostawić ten cały długość rozmowy, wkleić jakieś dżungle, więc ja robię jakieś taką bardzo delikatną redakcję, jak właśnie, szukając tych analogii z dziennikarskiego doświadczenia. Pamiętam ten swój pierwszy lipcowy podkast. Ja miałam tak silną potrzebę redakcji, to jest tak po prostu. To jest taki już naturalny odruch, czyli coś co, z czym się zawsze człowiek mierzy pracując z tekstem, że samo zdobywanie tego materiału jest ciekawe, jeśli nie najciekawsze zawsze dla mnie było, ale później praca z samym tekstem, żeby przekazać esencję tego, co się zjadło, wysłuchało, co się zrozumiało. I brakowało mi trochę, musiałam się tego nauczyć, brakowało mi przy tych 1 odcinkach, rzeczywiście takiej możliwości zrobienia, pewnie można by to robić, tylko trzeba by pewnie też autoryzować z drugiej strony z rozmówcą taki zredagowany fragment mocno. Ja to mogę robić w tekście, tak się robi w tekście, natomiast też się wysyła do autoryzacji, chociaż od paru lat jest tendencja, że raczej wiemy, co mówimy, jesteśmy świadomi, dorośli, nie trzeba każdego zdania autoryzować. To było wyzwanie. A jeżeli chodzi o samo spotkanie przy stole, to bardzo różnie jest z tymi deserami. Desery są tylko pretekstem, tak jak mówiliście, że chodzi o to, żeby położyć coś na stole, co otworzy usta na przyjemność, na rozmowę, na bliskość. Ja przeważnie proponuję, że mogę coś przynieść, jakie są ulubione smaki, ale czasami słowo osoby, które mówią: „A wiesz zaskocz mnie” albo „A wiesz, ja coś upiekę sama”. Magda Mołek przyniosła swoje jakiś bardzo sentymentalny deser, który się nazywa diabełki. I okazało się, że to są kokosanki, więc to było ciekawe i oczywiście o tych kokosankach rozmawialiśmy może ze 2 minuty, bo poszliśmy w taką właściwie zawodową rozmowę o tym, czym się różni z kolei praca w telewizji, a praca nad własnym kanałem youtubowym. Gdzie są właśnie przesunięte granice wolności, gdzie jest jakaś kreacja taka twórcza, a gdzie właśnie prawdziwej ja mojej gościni. Ale właśnie ten deser wydaje mi się, że mówiłeś o czasach pandemicznych niedalekich też towarzyszyła mi jakaś taka obserwacja, że to jest coś na co każdy może sobie pozwolić. Jest też takim symbolem przyjemności. Ale wtedy to rzeczywiście była jedyna okazja właściwe do spotkań towarzyskich. Bo ja pamiętam, że przez jakieś zimowe miesiące tak było na minusie konkretnie umawiałam się właśnie na pączka z koleżankami. I to miało się wrażenie, że się robi coś wręcz nielegalnego, jedząc pączki. Czy jakieś tam drożdżówki, bo restauracje były zamknięte, właściwie cała gastronomia była zamknięta, tylko te cukiernie i piekarnie dawały taką możliwość, że można było coś wziąć na wynos. I tak, dalej tu widzę, że to tak funkcjonuje, że takie małe coś na co można sobie pozwolić i też finansowo jest jakby dostępna ta przyjemność. A tak jak mówiłam, rzeczywiście coś takiego obserwuje. To jest wspaniała przestrzeń do obserwacji. Jak my się z tymi deserami, układami z jedzeniem w ogóle, bo często jest tak, że mój gość siada na przeciwko mnie to są bardzo intymna spotkania, bo no sama ta sytuacja 1 na 1, w małej dosyć przestrzeni na przeciwko siebie, jest taka konfrontująca, że ja się… Znaczy ja zadaję, jestem bardzo delikatna mam wrażenie, ale jednak dociekliwa, nie. Ja jakoś nie prowokuję bardzo w tych rozmowach gości, nie zadaję jakiś niewygodnych pytań, ale jestem ciekawa i dopytuję, więc jest potrzebne jakieś otwarcie z tej drugiej strony. To jest 1 trudność. Druga trudność to, że ja mam coś zjeść. Wiadomo jest też, że jest właśnie jakaś ukryta kamera, ja coś tam nagrywam, bo ostrzegam gości: „Słuchajcie no takie są czasy, że ja będę tą naszą rozmowę promować obrazem”. I wrzucam jakieś takie małe zajaweczki wcześniej. Więc jest podwójna krępacja. No i później się okazuje, że te początki nawet najbardziej nieśmiałe są takie jeszcze za serwetką bywa, a później jak rozmowa właśnie płynie, to już jest jedzenie już są dokładki, już jest sięganie rękoma, więc ten proces mnie też fascynuje właśnie się takiego zagłębiania w tej w tą przyjemność, ale też zagłębianie się, że jesteśmy coraz bliżej, dzięki temu wszystkiemu, nie?
Borysław Kozielski (prowadzący)
No taka różnica pomiędzy słowem pisanym, a słowem mówionym musiała być dla ciebie właśnie trudna do przejścia. Tak mi się wydaje, bo każdy tekst można zredagować, dopieścić, dopracować, żeby on był spójny, żeby no nie powtarzać się np. a w takiej rozmowie no to się może zdarzyć, prawda? I chyba… Znaczy udało ci się przeskoczyć, żeby jednak tego nie robić rozumiem.
Barbara Starecka
Dziękuję. Mam nadzieję, że tak jest. Ale na pewno przed rozmową mówiłam, że rzeczywiście pozwalam jej płynąć. Natomiast przed rozmową zastanawiam się. Z czym kojarzy mi się dany gość, z jakim potencjałem, z jaką wiedzą, z jakim obszarem, czego ja jestem najbardziej ciekawa. I staram się tak prowadzić tę rozmowę, żeby dotykać tego tematu głównego. No oczywiście jest tam margines właśnie, że coś przyniesie nam dany dzień, ktoś przyjdzie w innym nastroju. Miałam 1 gościnie tuż po rozstaniu z mężczyzną, co się wydarzyło dosłownie chwilę przed nagraniem, więc byłe wyjątkowe okoliczności. Ale tak, przyświeca mi z jakich powodów ja w ogóle zapraszam tego człowieka do siebie. Więc muszę się nad tym zastanowić.
Krzysztof Jakubowski
I uprzedzasz w jakim kierunku chcesz pójść?
Barbara Starecka
Nie. Nie, nigdy.
Krzysztof Jakubowski
Czyli po prostu umawiacie się na rozmowę, ale o czym to ta osoba nie wiem?
Barbara Starecka
Tak. I przyznam, że stosuje pewien wytrych przy tych zaproszeniach, że mówię, że po prostu umawiamy się na coś słodkiego. I tymi słodyczami rozkrochmalam trochę towarzystwo, tak. Ale pamiętam też swoje początki dziennikarstwa i jakieś pierwsze wywiady z nazwiskami kojarzonymi i wielką tremę w związku z tym. I pamiętam, że no właśnie oprócz tego, że robiłam głęboki research, cofałam się do początków Internetu. Czytałam wszystko co było do przeczytania z daną osobą, szykowałam sobie listy pytań. I przychodziłam na te spotkania po prostu z kartką.
Po 2-3 wywiadach okazało się, że to w ogóle nie ma sensu. Znaczy mam dużo znajomych dziennikarzy, którzy dalej tak robią i im daje to poczucie bezpieczeństwa, właśnie jakąś strukturę zapanowania nad tematem, kontrolę nad tą sytuacją. Ja się zorientowałam, że o wiele ciekawie jest poza tą stroną z pytaniami, że kiedy trzymamy się tych pytań, zamykamy też uszy i oczy na to co. Na rozmowę.
Teresa Drozda
Tak, na rozmowę. Na to co nam mówi człowiek, tak
Barbara Starecka
Bo poprowadzi nas jakiś właśnie po prostu plan, nie? a tu się okazuje, że właśnie jest jakieś rozstanie, więc może jedzenie na pocieszenie. Co ci to przypomina? Jakby idziemy w zupełnie innym kierunku.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak, można zupełnie skręcić. Prawda?
Barbara Starecka
Tak.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Mi się bardzo podoba właśnie w takich rozmowach. Ja sobie zapisuję często pytanie w trakcie rozmowy, żeby nie zapomnieć, potem jego zadać, bo są jakoś tam ważne.
Teresa Drozda
Ale one wypływają z rozmowy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Ale one wypływają z rozmowy.
Barbara Starecka
Tak, czasami się pojawia właśnie raptem na tym stole, widzę, że turla się granat. Prawda? I wiadomo, że o czymś tam rozmawiamy, ktoś może wpaść w dygresję. Warto ten granacik zanotować, bo on musi jak już się pojawił, no to musi już nastąpić ten wybuch, musimy go zdetonować, nie można zostawiać też słuchaczy. Bo to jest też taka dla mnie odpowiedzialność względem słuchacza, że on też słucha. On też zadaję pytania i on spodziewa się, że ja zadam to pytanie, które teraz się pojawia właśnie. Czym jestem granat? Dlaczego z tym przychodzisz? Nie? Co tu się wydarzy? Więc tak, no to jest takie bardzo renesansowe, zajęcie bym powiedziała, bo rzeczywiście wymaga takiej dużej ważności. Jest tu wyjątkowo też trudno, bo jest jeszcze to jedzenie, które też co czas się zastanawiam, ile tego mlaskania tam powinno być, żeby Państwo się tam nie zaburzyli za bardzo po drugiej stronie, żeby to wszystko wyważyć, więc tak wymaga jakieś takiej czujności też.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No teraz chciałem zapytać o takie rzeczy bardziej związane, no bo zaczynamy od tego, że robimy podkasty jako hobby, właściwie, chociaż może w przypadku Teresy to już tak nie jest.
Teresa Drozda
No to ciągle jeszcze jest hobby, to znaczy w momencie, w którym nie da się z tego żyć. No to jest ciągle hobby, no, jakby na to nie patrzeć.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No ale właśnie, potem przechodzimy na takie etap, że no powiedzmy jeśli nas wciąga podkasting, no to zaczynamy go robić więcej i okazuje się, że mamy kontakt ze słuchaczami. No i dochodzimy do takiego etapu, że chcielibyśmy już właściwie tylko to robić, bo to jest fascynujące i sprawdzamy się w tym, jak gdyby nas to kręci, ogólnie rzecz biorąc. No ale jak sobie poradzić z tym, żeby właśnie znaleźć ekonomiczne rozwiązanie. Ja bym chciał ciebie zapytać przede wszystkim Mirku, jak to u ciebie wygląda, bo wydawałoby się, że skoro prowadzisz taki podkastw swojej dziedzinie, w której pracujesz, no to, że przynosić to klientów. Czy tak jest?
Mirosław Brejwo
Tak faktycznie jest, że początkowo podkast zupełnie by sobie gdzieś z boku, natomiast w tym momencie można spokojnie przejąć, że większość klientów, którzy do mnie przechodzą, nie licząc takich z polecenia gdzieś od poprzednich klientów. To są właśnie osoby, które słuchają mojego podkastu. Co widzę przede wszystkim po tym, że jest coraz więcej klientów online, czyli mam gabinet w Gdańsku, ale jednak większość osób to nie są klienci stricte z Gdańska, tylko spoza Gdańska. Myślę, że połowa nawet zza granicy, oczywiście Polaków.
Borysław Kozielski (prowadzący)
O, czyli jak gdyby podkasting otwierać Cię na świat.
Mirosław Brejwo
Najwyraźniej otwiera mnie na świat, tak. Więc to jest jakaś wartość, chociaż zupełnie nie myślałem na początku szczerze mówiąc, myślałem sobie o tym po prostu, żeby nagrać, zobaczyć, czy to się komuś spodoba, czy ktoś będzie chciał tego słuchać. Podkast przynosi też trochę innych możliwości, z których zresztą często rezygnuje chociażby jakieś propozycje wydawania książek. To nie jest coś, co jakby powoduje, że nagrałem podkast i mam z tego pieniądze, aczkolwiek pozwala generować jakieś potencjalne dalsze zyski. Tutaj rozmawialiśmy o patronacie. Ja akurat z tego nigdy nie korzystałem, natomiast zdarzało mi się współpracę partnerskie przy odcinku nie? Że partnerem odcinka jest jakaś firma i jest to jakiś pomysł. Natomiast ja przyznam, że jestem potem zrobimy bardzo wybredny, to znaczy, jeżeli mam wrażenie, że jakaś firma to nie jest firma, z którą chciałbym, co do której mogę z pewnością powiedzieć, że np. to co oni oferują, jest w zgodzie z ideą podkastu i w ogóle jest solidne. To to odrzucam. I efekt jest tego taki, że zdecydowaną większość propozycje odrzucam. Nawet książkowych, tak. Bo czasem pojawiają się propozycje, czy mógłbym np. zareklamować jakąś książkę, ale potem dochodzę do wniosku, czy po prostu bez żadnych.
Teresa Drozda
No wiarygodność, nie?
Mirosław Brejwo
Tak, czy na pewno mógłbym z czystym sumieniem polecić tę książkę.
Teresa Drozda
Wiarygodność.
Mirosław Brejwo
W sumie dotychczas tylko chyba 1 poleciłem, bo fakcie miałem wrażenie, że solidny autor i fajna książka. Natomiast tak samo jest z wieloma innymi propozycjami, jeżeli mam wrażenie, że nie mógłbym czegoś zasugerować, zaproponować nie wiem, nawet mojemu klientowi w gabinecie, czy po prostu samym bym z czegoś tego nie korzystał, bo nie jestem przekonany, nawet właśnie to jest to, ja to zawsze podkreślam też nawet jak rozmawiam z firmami, że i nawet nie mówię, że wasz produkt jest zły, po prostu sam miałbym wątpliwości, czy chciałbym z niego skorzystać, być może on jest dla innych ludzi pomocny, ale jeżeli mam jakiekolwiek wątpliwości, to zawsze zakładam, że jak nie jestem pewien, to znaczy, że jestem na nie. Więc… Aczkolwiek jest to zdecydowanie jakaś propozycja, jakaś możliwość. Nie wiem, czy do końca przewidywalna, przynajmniej z mojej perspektywy, że mogę sobie oszacować, że w każdym odcinku będzie jakaś współpraca, zresztą staram się tak nie robić, bo to byłaby za dużo, ale na pewno jest to jakiś kierunek, który pozwala trochę zmonetyzować te podkastowie dźwięki.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I masz wrażenie, że jak gdyby podkast zwraca ci się? Czy on ci się zwraca tylko w formie satysfakcji? Czy również finansowo? Bo poświęcasz na to czas, a czas to pieniądz, więc…
Mirosław Brejwo
Tak, tak. To nawet myślę, że, licząc sam same te współpracę, już odrzucając kwestię nowych klientów czy jakiś wykładów, które za tym idą, to myślę, że ten mój podkast spokojnie można powiedzieć, że się zwrócił tak. Że tak jak rozmawialiśmy tutaj o sprzęcie i o różnych gadżetach, że, o ile początkowo kupiłem jakiś bazowy mikrofon, po prostu hobbistycznie. No to już kolejne wydatki raczej były z zysków niż, to nie był taki stricte koszt.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No i w perspektywie jeszcze jest książka, bo ty właściwie sam występujesz nie będziesz musiał żadnych zgód mieć, po prostu wystarczy przepisać i zredagować te odcinki.
Mirosław Brejwo
Jest to jakiś pomysł, tak. Mam pracuje właśnie nad książką, porozumiałem się z 1 wydawnictwem, ale to nie będzie taki typowy odcinek podkastu, czy jakiś zbiór ciekawostek, tylko trochę inny temat. Ale to jeszcze poczekajmy parę miesięcy do efektów.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Teresa, u ciebie wydawałoby się, że przeszłaś z Radia do podkastów, że poczułaś wolność, wiatr skrzydła i że będzie ci teraz zdecydowanie lepiej. Natomiast straciłaś kontakt ze słuchaczami swoimi, prawda?
Teresa Drozda
No do pewnego stopnia tak. Dlatego że jednak słuchanie podkastów to jest znajomość pewnych technologii i jednak mnóstwo ludzi w naszym kraju, a ja się wiecie zajmuje tematami, które są nie hot, w związku z tym też…
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak też mówiłaś ponadczasowe.
Teresa Drozda
Tak, ale to ta ponadczasowość, jakby polega na trochę na czymś innym. Ja mówię tutaj też wiesz o tym, że np. w momencie, kiedy się umawiam z wiekowymi aktorami, np. bo ja chcę z nimi porozmawiać, bo to są ważne rozmowy, to są ważne nazwiska, to są ludzie, z którymi po prostu trzeba porozmawiać. Też z którymi ja chce porozmawiać, ale żaden z nich nie udostępni np. takiej rozmowy w swoich mediach społecznościowych i też ci, którzy mają ochotę takiej rozmowy posłuchać to są ludzie może minimalnie młodsi od tych moich gości, ale no nie są to osoby biegłe w po prostu technologiach, smartfonach i takich rzeczach, więc w tym sensie mam do pewnej grupy swoich potencjalnych słuchaczy, bo nie mówię, że do wszystkich, dostęp utrudniony. Oni po prostu rzeczywiście tego nie umieją. Rozmawialiśmy tutaj też o tym, że ja mam nie więcej pół na pół podzielonych słuchaczy, to znaczy połowa tego ruchu Drozdowiska jest na YouTubie. Druga połowa jest na platformach streamingowych, tak na Spotify, na Googlach itd. I myślę, że ci, którzy słuchają na YouTubie i to nawet jakby widać w statystykach, to są właśnie te osoby 55 +, którym jest trudniej słuchać tego właśnie w aplikacjach podkastowych na przykład. więc też prawdopodobnie nie korzystają z tych wszystkich technologicznych rzeczy, o których tutaj mówiłam, a którym poświęcam też bardzo dużo czasu. No ale jakby też nie chcę w taki sposób myśleć o tych swoich słuchaczach, więc tak na pewno tak jest, że tych słuchaczy jakąś grupę potencjalnych swoich słuchaczy straciłam, no ale też no dobra no powiem jakieś takie grube słowa, ale ja trochę naprawdę myślę o tym jako o pewnej misji i o tym, że no, że ja chcę zapisywać te kulturę, dokładać do, jakby w ogóle opowieści o historii polskiej kultury o kontekstach, o tym co jest w tej kulturze ważne, o tym jak ona się zmienia. No chce dokładać tą swoją maluteńką cegiełkę. I jakoś tam wierzę w to, że przez to, że ten podkast jest wolny tak, że on nie jest za żadnym Paywall-em, że naprawdę nie trzeba płacić za to, żeby go słuchać, znaczy cudownie jak ktoś wrzuci te tam parę groszy na Patronite czy na kawie buycoffee.to, tak też ta opcja to cudownie i wspaniale i w ogóle zawsze strasznie się z tego cieszę, ale no to po prostu będzie w tym Internecie to zostanie nawiązuje też współpracę z np. Instytutem Teatralnym w Warszawie. I jakby oddaje im pliki swoich audycji po to, żeby one też u nich na serwerach były archiwizowane. Nie wszystkie te, które właśnie, którymi oni są jakoś tam zainteresowani, czyli właśnie np. rozmowy z aktorami. No po to, żeby właśnie dokładać się z tą swoją pracą do tego jak w ogóle funkcjonuje w Polsce kultura. No naprawdę podkast poświęcony kulturze. No sorry, no już gorzej nie można wybrać. Naprawdę.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Z finansowaniem rzeczywiście może być kłopot. Ale powiedz, czy wychodzisz przynajmniej na 0 czy na plus czy na mały minus?
Teresa Drozda
Wiesz co, powiem tak. Nie liczę tego, znaczy po prostu jeszcze w tej chwili jestem w takiej sytuacji, że po prostu nie muszę tego liczyć, bo mamy jakieś zasoby, z których mogę korzystać. I dopóki je mam i dopóki nie wydarzy się nic właśnie dramatycznego w moim życiu i po prostu mogę korzystać z tych zasobów, to z nich korzystam. Natomiast no cały czas staram się pracować na to w taki sposób, żeby jednak no przybywało tych patronów i staram się też nienachalnie, ale jednak komunikować słuchaczom to też się uczę tego od Borysa, no naprawdę Borys jest tutaj dla mnie guru w wielu sprawach, jak to komunikować i jak to robić. Ale mam z tym problem sama, być może powinnam też przejść jakieś nie wiem przeszkolenie albo trening Coachowy albo cokolwiek. Jak to tak naprawdę robić, w jaki sposób to komunikować, żeby też samemu nie mieć z tym wielkiego problemu. Takich współprac, że ktoś jest patronem odcinka miałam bardzo niewiele do tej pory, ale one się zdarzają też raz na jakiś czas. I gdyby się zdarzały zamiast raz w roku, 2 × w roku np. 5 × w roku, to by było bardzo super, naprawdę. To by było już mega super. I też liczę na to, że to się kiedyś wydarzy jak najbardziej. Natomiast no ja też dywersyfikuje, czyli oczywiście podkast jest tym głównym zajęciem moim, ale ja ciągle jeszcze, a to piszę jakieś teksty na zamówienia, a to gdzieś juroruję, a to robię podkasty na zamówienie, ponieważ umiem, ponieważ po prostu mam te narzędzia, którymi się mogę posługiwać, więc jakoś to i jakby nie bierze się z tego, co robię w Drozdowisku, tylko po prostu z mojego warsztatu dziennikarskiego, więc jakby ja ciągle jeszcze ten swój warsztat dziennikarski mogę zaoferować komuś i ktoś po prostu może go ode mnie kupić, wynająć no itd. itd. Więc ja nie liczę jeszcze ciągle jak to wygląda i na ile zwraca się albo nie zwraca. Na patronacie mam w tej chwili chyba około 40 patronów, bardzo was wszystkich pozdrawiam, ściskami całuje. Kilku bardzo hojnych, bardzo wielu takich, którzy płacą 7 zł miesięcznie, bo ja mam taki najniższy próg 7 zł i tych jest rzeczywiście sporo osób. Także nie, nie narzekam bardzo się staram nie narzekać. Bardzo się staram nie myśleć bardzo o pieniądzach, no bo ja takie bym chciała z tego żyć, ja bym chciała po prostu to robić, nie musieć się na nic oglądać i po prostu móc to robić. Tak, bardzo.
Borysław Kozielski (prowadzący)
A Basiu jak to u ciebie wygląda, bo tak mam wrażenie, że w niedzielę, no ta niedziela jest na odpoczynek, więc te odcinki to tak.
Barbara Starecka
A tu robota.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No właśnie, to jak to jest?
Barbara Starecka
Ja mam sporo zajęć, które dają mi finansowanie i dzięki temu mogę sobie pozwolić na takie drugie hobby jadania deserów.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Zwłaszcza, że zatrudniasz jeszcze osoby do tego.
Barbara Starecka
Tak.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Żeby to obsłużyć, prawda.
Barbara Starecka
Założyłam Patronite i czuje podobną niezręczność, o której ty opowiadałaś. W sensie no jakoś jest mi z tym rzeczywiście trudno, żeby przypominać, mam wrażenie, że skoro on już wisi, to może.
Teresa Drozda
Że to wystarczy, nie?
Barbara Starecka
Że to wystarczy, Że jak ktoś słucha i czerpie przyjemność z tej mojej twórczości no to sam tam trafi jakimś magicznym sposobem. Ale na pewno pretekst jest w sensie ten podkast jest jakąś formą też inwestycji w nazwisko, w podbijanie tego czym się zajmowałam do tej pory, z czym się kojarzyłam, że być może moje teksty czy inne działalności nie trafią do jakiegoś odbiorcy, a za sprawą tego podkastu on się zorientuję, że jest jeszcze coś oprócz tego. Więc wydaje mi się, że to jest takie dopełnienie tego, co ja robię. Być może jeszcze coś, technologia jedzie do przodu, być może do tego dołączy w czasie obraz. Jestem tej technologii i tych nowości ciekawa, więc też mi się wydaje, że to nie jest ostatnie słowo, aczkolwiek widzę taką emeryturę na podcaście. Mogłabym się starzeć w latach i po prostu kolejne szarlotki zjadać.
Teresa Drozda
Krucha ciasteczka. Ja na kruche ciasteczka się zapisuje.
Barbara Starecka
Dobrze. Ale też widzę od czasu do czasu. Oczywiście no właśnie ten staż mój jest najkrótszy, ale od tego lipca zeszłego roku pojawiają się od czasu czasu jakieś pytania komercyjne. Mam też grono klientów, z którymi współpracuje na innych platformach, innymi narzędziami się posługujemy, co, do których właśnie nie mam tych wątpliwości, o których ty opowiadałeś. I widzę pewną taką nieumiejętność czy taki nierozpoznanie, czym tak naprawdę podkast jest i jak go można przyłożyć na taką współpracę. Jak skorzystać z jego możliwości przy współpracy i pojawiają się jakieś takie te pytania. Tak czasami mam wrażenie, że nie przystają do tych czasów i też jestem czasami właśnie zaintrygowana, dlaczego, dlaczego te rozważania idą w takim kierunku, że trochę to przypomina lata 90 i przestawianie się z piractwa na oficjalny obieg, że trochę nie wiadomo jak tym zarządzać, że ten podkast jest jakimś takim nowym bytem trochę jak początki Instagrama, dobra już świeższy przykłady, że coś, że wyrzucanie zdjęć, a później, że można w ogóle jakieś zarabiać pieniądze. No to były jakieś takie kamienie milowe, jeżeli chodzi o te współpracę online w digitalu i wydaje mi się, że to jest przed nami. I mało jest takich udanych prób, gdzie rzeczywiście to jest wyważone myślę, że w kulturze najwięcej. No bo właśnie jest jakaś książka, która jest jakby naturalnym i tak elementem zainteresowania prowadzącego. Jest jakiś kino, coś tutaj jakby jest najmniej, że tak powiem takiego potencjału obciachu, żeby robić takie rzeczy.
Teresa Drozda
Tak tylko też jest najmniej pieniędzy.
Barbara Starecka
Zapewne.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Druga strona tego medalu.
Barbara Starecka
Ale jak do mnie piszą, nie wiem, teraz już wymyślam konserwy rybne, które bardzo chcą, żebyśmy o tych konserwach rybnych w trakcie rozmów o egzystencji, o lękach.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Żeby otwierać konserwę jednocześnie.
Barbara Starecka
Tak. No to wydaje mi się, że jest to jednak jakieś wyzwanie przed nami. I ja też czasami przygotowuje takie koncepcje, że np. zgłasza się do mnie klient i czy jakaś agencja, która pośredniczy w tym dialogu i mówi: „Słuchaj, no oni w ogóle słuchają cię co tydzień, bardzo by chcieli coś zrobić, ale nie wiedzą jak. Może ty wiesz, jak to zrobić?” No i ja mówię: „Słuchajcie, no możemy po prostu, iść nie wiem w kierunku antropologii kulinarnej, przy okazji powiedzieć o historii jakiegoś produktu spożywczego”. Więc no tak myślę, że tu są takie, to jesteśmy jeszcze progu, jeszcze tam nie weszliśmy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No tak, 33 odcinki. No to jest tak jeszcze..
Barbara Starecka
Ja tak myślę globalnie, to jest przed nami.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No dobrze. Jeszcze nie kończymy naszej rozmowy, jeszcze za chwilę przejdziemy z powrotem i zadam wam kolejne pytania. Ale chciałbym zwrócić się teraz do naszych partnerów, którzy są tutaj z nami przy stole i przysłuchują się. To są partnerzy, którzy zaangażowani są podkasting pośrednio albo bezpośrednio nawet. Firma Newton Technologies np. produkuje taką stronę, narzędzie, które nazywa się Beey. Tak?
Marek Markiewicz
Tak, tak. dokładnie tak,”Beey”.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Marek Markiewicz.
Marek Markiewicz
Witam.
Borysław Kozielski (prowadzący)
To proszę opowiedz nam co to jest i do czego służy. Już trochę rozmawialiśmy wcześniej przed wystartowaniem nagrania. Nie wiem, czy to się zachowa ta wcześniejsza rozmowa do tego powinniśmy to od nowa ewentualnie wyraźnie zaznaczyć.
Marek Markiewicz
Dobrze. Beey jest narzędziem do tworzenia transkrypcji do napisów protokołów, dzisiaj w Beey jesteśmy w stanie przygotować napisy zamknięte, otwarte mamy możliwości kopiowania plików z Internetu, z Youtube. Mamy takie zabawki, które pozwalają nam w 3 sekundy przetłumaczyć dany plik na kilkadziesiąt języków, prawda. Więc jeżeli potrzebne są nam napisy w wielu językach, Beey jak najbardziej lekko i przyjemnie to nam udostępni. Pomoże przede wszystkim. Jeżeli mamy bardzo fajną jakość dźwięku, a wy i wasze głosy są tak niesamowite, że tutaj usłyszałem, bojaźń, że najpierw trzeba… Ja uważam, że ufaj, ale sprawdzaj. Przede wszystkim sprawdzaj. Ta technologia idzie tak do przodu, pamiętam jak zaczynaliśmy te 3 lata temu, jak Beey wyszło na rynek. Okay, to było fajne narzędzie, po pół roku było jeszcze fajniejsze w grudniu poprzedniego roku było naprawdę dobre, ale aktualizację językowe, ta sztuczna inteligencja, te aplikacje, które dokładamy, naprawdę sprawiają, że warto rzucić okiem zobaczyć. I sprawdzić. Przede wszystkim sprawdzić.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No i jak można w takim razie skorzystać powiedz. Jak nasi laureaci mogą skorzystać, bo też ufundowaliście jakąś nagrodę.
Marek Markiewicz
Tak. Nasi laureaci dostaną dostęp do aplikacji wraz z darmowymi godzinami. Tak. Pomożemy…
Teresa Drozda
Ile godzin? Ile godzin?
Marek Markiewicz
12 godzin
Teresa Drozda
Bo wiesz, ja mam podkasty, które trwają po 2 godziny, to 12 godzin mi wystarczy na miesiąc. Mało.
Marek Markiewicz
Coś wymyślimy, coś sobie na pewno sobie poradzimy. Tak tutaj np. w Beey mamy taką aplikację, która pozwala nam dzielić np. taki plik na dowolną liczbę odcinków, prawda? Czyli mamy np. taki plik, który trwa 15 godzin i możemy sobie powiedzmy podzielić na 15 godzinnych odcinków i udostępnić np. ludziom, którzy rzucą okiem, poprawią. Jeżeli mamy, jeszcze raz podkreślam, taką jakość nagrania to jest super, prawda.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No Beey sobie radzi też nawet z takimi słabymi nagraniami np. z obrad Urzędu Miasta. Tak? Słyszałem.
Marek Markiewicz
Tak. Tutaj Urzędy Miast, Gmin, Dzielnic są naszymi no świetnymi klientami, prawda. Za 1 tak naprawdę zamachem możemy w takim urzędzie przygotować napisy i wyeksportować dokument tekstowy, który będzie protokołem, prawda. Więc to jest coś niesamowitego, tak. Więc Urzędy Miast też korzystają. Tak no początki były trudne, przychodziłem do mojej Warszawy, prawda no to w kilku dzielnicach mnie wyśmiano. „Co to w ogóle ma znaczyć?”. Tak. Teraz zupełnie inaczej, tak.
Barbara Starecka
Sądownictwo jest zainteresowane?
Marek Markiewicz
Sądownictwo jest zainteresowane, z sądownictwem współpracujemy przede wszystkim, jeśli chodzi o NEWTON Dictate. Narzędzie, które tak naprawdę działa offline, tak. Czyli kiedyś sędziowie dostawali płytę, takiego pendriva i dyktowali, tak. Też mamy słowniki specjalistyczne prawne, administracyjne. Czyli taki sędzia jechał w Bieszczady, w Karkonosze, otwierał laptopa, miał swoje słuchawki i totalnie tylko musiał mieć dostęp do prądu, prawda. Bo to nie był unplugged, ale bez Internetu mógł dyktować. I wszystko co się zapisało, było zapisane na dysku. I cały czas tak jest na dysku jego komputera, prawda. Wszystko to co podyktował, no i różne akty. Oczywiście, te wszystkie paragrafy, one się odpowiednio, te krzaczki jak ja to mówię, były krzaczkami, prawda. I to działa prawda. Prokuratura jak najbardziej. Teraz dla sądownictwa mamy aplikacje Beey, która no super przygotuje transkrypcję z obrad, prawda, z przesłuchań. Mamy aplikację, która w tym samym czasie możemy wpuścić 4 kanały, czyli powiedzmy rozmowy telefoniczne to jest 1 opcja 4 kanały, czyli powiedzmy prokurator, sędzia, dajmy na to oskarżony, prawda. I nawet jeżeli oni w tym samym czasie krzyczą na siebie, bo różnie to wygląda. To mamy oddzielne ścieżki dźwiękowe, oddzielnych mówców kiedyś wygraliśmy przetarg w takiej instytucji, która prosiła, aby nie było nieznanego mówcy, tylko powiedzmy Prezes Polskiego Związku X, prawda oczywiście wrzuciliśmy głos tego prezesa, oczywiście innych ludzi również no i nie było nieznanego mówcy, tylko Prezes X. Więc takie rzeczy tez robimy.
Barbara Starecka
Czyli ona rozpoznaje głosy jakby
Marek Markiewicz
Tak rozpoznaje głos. To jest bardzo proste, tak. Tylko w przypadku nawet urzędów w Beey można powiedzmy jest Jan Kowalski i wystarczy go zapisać w bazie danych. Jeżeli albo my przygotowujemy, poprawimy taką transkrypcję albo Urząd, jeżeli Pani z urzędu kliknie K, rozwinie się lista prawda no i będzie ten Kowalski. Kliknie pyk i to jest sekunda, więc dla niej…
Nieznany mówca 12
Wszystko się aktualizuje.
Marek Markiewicz
Tak i się aktualizuje. I dla niej no fajną bajerką jest tak, że pojawi się ten Kowalski. Jest 95/8%, ale jednak oni musieli za to tamta firma powiedzmy, musiała za to zapłacić. A jak wzięli pod uwagę to, że za każdym razem jak raz Pani z Urzędów wpisze tych Kowalskich a ich jest 5 no to Ki wszyscy na K wyskakują, B wszyscy na B. Więc w tą stronę nie idziemy, bo to jest zbyt drogie, ale cóż.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No ja myślę, że przed takimi aplikacjami jest duża przyszłość, bo uruchamiają też dostęp dla osób niesłyszących do naszych treści i no może to nie jest takie stuprocentowo dokładne szczególnie jak używamy nowych słów, których jeszcze nie ma w słownikach, a do niedawna podkast był takim słowem na przykład. Ich chyba przez K u was pisze podkast tak? Czy dobrze pamiętam?
Marek Markiewicz
Ee przez C.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Po polsku i przez C.
Marek Markiewicz
Ale to wszystko jest tak naprawdę do nauczania. W tym momencie ta sztuczna inteligencja, te AI się tak niesamowicie uczy i dzisiaj mamy zupełnie inną możliwość wpłynięcia na to, jak się to rozpozna prawda. Tak wspominałeś akurat jak jechałem na spotkanie niedaleko jest siedziba główna Polskiego Związku Głuchych, tak jesteśmy dość blisko, współpracujemy. Tak.
Barbara Starecka
Ja myślę, że po tym jak Joasia Okuniewska zrobiła taką wersję swojego podkastu, to będzie takiej potrzeby coraz więcej, bo to jednak mocno tuba, jeżeli chodzi o te środowisko.
Teresa Drozda
Ja robię też od pewnego czasu już napisy, nie do wszystkich odcinków, bo np. jak mam odcinek, w którym mam tłumaczenie, czyli jakby na obcy język nakładam swoje tłumaczenie. No to, kiedy mi robi ta sztuczna inteligencja te napisy, no to za dużo jest tego poprawiania i po prostu nie mam na to trochę siły. Natomiast wszystkie takie, które są po prostu rozmowami z 6-7 odcinków, czyli no naprawdę to 1,5 miesiąca to robię to już po prostu do Youtube dodaje te napisy.
Marek Markiewicz
Przepraszam tak, jak wspomniałem. W grudniu tamtego roku zrobiliśmy aktualizacjęi jest niesamowita różnica, naprawdę. Ja jestem przeszczęśliwy.
Teresa Drozda
No dobra, no sprawdzę, sprawdzę. Przekonałeś mnie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Spróbować trzeba, bo technologia naprawdę się bardzo szybko rozwija. To, co działo się na samym początku takich transkrypcji automatycznych. No to jest w ogóle bez porównania z tym, co się w tej chwili dzieje w tych aplikacjach. Także gorąco polecamy, żeby sprawdzić, a można sprawdzić właśnie w Beey.
Marek Markiewicz
Tak. Zapraszam na stronę albo bezpośrednio do nas, oczywiście z laureatami skontaktujemy się w celu wręczenia nagród. Pokażemy jak wygląda narzędzie.
Barbara Starecka
Bardzo dziękujemy.
Marek Markiewicz
To my bardzo dziękujemy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I teraz chciałem do mikrofonu zaprosić Wojtka Gilewaskiego. Dzień dobry.
Wojciech Gilewski
Dzień dobry.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Jesteś tutaj z nami cały czas, przysłuchujesz się. Bardzo się cieszę, bo poznasz też nasze środowisko i też trochę nasze problemy, które mamy.
Teresa Drozda
Chodź do mikrofonu, tu ci będzie wygodniej.
Wojciech Gilewski
W zasadzie już się tutaj rozgościłem.
Teresa Drozda
No dobra, ok.
Wojciech Gilewski
Trochę szeleści mi kurtka, ale jakoś postaram się nie ruszać w ten czas.
Borysław Kozielski (prowadzący)
To ty reprezentujesz firmę Podhash.com.
Wojciech Gilewski
Tak, zgadza się.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Opowiedz nam trochę więcej, bo chyba lepiej będzie to od ciebie usłyszeć.
Wojciech Gilewski
Bardzo chętnie. Dziękuję jeszcze raz zaproszenie, jest mi niezwykle miło. I od razu przepraszam za mój gorszy warsztat z mikrofonem. No my zajmujemy się bardziej kwestiami technicznymi, nie ze dźwiękiem. Znaczy dźwiękiem też, a do tego zaraz przejdę. Powstaliśmy 2 lata temu, skoncentrowani w 100% w sumie na podkastach, zaczynaliśmy od YouTuba. Jesteśmy w sumie polskim startupem. No i cóż naszą taką ideą jest to, żeby być Googlem dla podkastów. W sensie zauważyliśmy, że jakby dla słuchaczy jest to coraz prostsze, żeby przybierać podkasta, słuchać podkastów, odnajdować nad podkasty, ale dla świata biznesu, dla marketerów, piarowców, czy też firm właśnie, zajmując się analityką. Jest to cały czas dosyć nieznane medium. No i taką naszą ideą jest to, żeby zbierać dane o podkastach z różnych platform, z różnych miejsc, Social media, też dokonujemy transkrypcję. Tutaj podobnie mamy własną technologię, która nam to umożliwia. Ideą jest właśnie to, żeby przybliżyć maksymalnej ilości firm i ludzi też podkasting nie tylko od strony nie tylko nie tylko dla słuchacza, ale właśnie te z perspektywy biznesowej. Także.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No, bo to dla tych firm jest coś zupełnie nowego, prawda? Muszą się tego nauczyć, muszą dowiedzieć się, co w tych podkastach jest, a tak słuchać wszystkich podkastów no nie za bardzo się da.
Wojciech Gilewski
Dokładnie tak. No chyba każdy z nas tutaj przy tym stole widział, że te chociażby taka kategoryzacja podkastów, które jest w Apple Podkast albo w Spotify no nie do końca jest taką, którą wymarzono, jaką byśmy chcieli mieć, więc my tak naprawdę zajmujemy się tematem od takich, powiedziałbym głupich kategorii, czyli staramy się trochę ułatwić udziom poszukiwania podkastów. Zbieramy dane z rankingów, czyli de facto dajemy jakąś determinantę, jakie tematy są obecnie na topie, o czym można dalej, o czym można mówić. No i tak naprawdę no to działamy z 3 stronami, czyli działamy podkasterami, z marketingowcami, z piarowcami, ale też działamy z firmami takimi zajmującymi się analizą danych, czasami się nazywamy w cudzysłowie Google dla podkastów, czasami Nielsenem. Na razie nam daleko do takiej skali działalności, ale się staramy, żeby ten rynek staramy się tak, żeby, maksymalnie wiele osób widziało o podkastach i też mogło w nich znaleźć swoje miejsce, więc tak.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I dla naszych laureatów też ustanowiliście jakiś.
Wojciech Gilewski
Tak. I mieliśmy z tym problem, ponieważ Podhash jest darmowy dla podkasterów, więc to nie było dla nas proste, ponieważ każdy podkaster może znaleźć swój profil, bo my korzystamy. My jakby agregujemy 4 000 000 podkastów, także w zasadzie chyba wszystkie tytuły, które są publicznie dostępne w Internecie, są u nas, czyli te, które udostępniają ten RSS, który był właśnie tutaj wcześniej wspomniany. Także wystarczy znaleźć swój podkast, potwierdzić jakby własność swojego profilu i w ramach, jakby tego darmowego konta otrzymuje się od nas np. monitoring pozycji w rankingach, ale i też można przekazać parę informacji dla potencjalnych reklamodawców i piarowców, którzy potem za naszym pośrednictwem kontaktują się z propozycjami. No i cóż, no i tutaj nie chcieliśmy być w żadnym wypadku konkurencyjni, ale ponieważ ostatnio też testujemy od pół roku transkrypcję, to stwierdziliśmy, że też moglibyśmy przekazać taki dostęp w ramach takiego, w ramach też takiego…
Teresa Drozda
No godziny się uzbierają, tak.
Wojciech Gilewski
Ja myślę, że to jest jakby z pożytkiem dla wszystkich, że także też postanowiliśmy, ponieważ jesteśmy za darmo, to zaoferować tę transkrypcję, które też robimy w dużej skali podkastów. Także również zapraszam serdecznie do (???).
Teresa Drozda
Czyli chodzi o to, że po prostu naprawdę super. Robimy coś w tym momencie takiego, że mówimy widzicie o tym, o czym ja mówiłam o tej pewnej, o tym, że podkast to jest też technologia, że to nie jest tylko to, co my robimy jako my, jako autorzy, jako twórcy tylko, że to jest też technologia, z którą musimy współpracować i im lepiej ją poznamy, tym lepiej dla naszego podkastu, bo tym więcej osób będzie właśnie go mogło np. słuchać. No i będą podkastów mogli słuchać ci, którzy nie słyszą. Mega w ogóle. Po prostu mega.
Wojciech Gilewski
Tak to się bardzo ciekawie rozszerza.
Teresa Drozda
No znaczy serio. Po prostu to jest ta różnica, tak między tym wszystkim co było do tej pory. Ja powtarzam od pewnego czasu, że podkast jest absolutnie nieskończony. I myślę głównie o formie i o tym, co my możemy jako twórcy podkastów zrobić, ale podkasty okazują się być też nieskończone w tym sensie właśnie technologicznym, tego rozwoju technologicznego. Nie.
Barbara Starecka
A ja chciałam podpytać, skąd impuls do tego. Bo ty powiedziałeś, że Startup to jest.
Wojciech Gilewski
Tak.
Barbara Starecka
Skąd się wszystko wzięło, dlaczego akurat podkastem postanowiliście. Przepraszam, czy mogę?
Wojciech Gilewski
Oczywiście, bardzo bardzo proszę. No zaczynaliśmy od właśnie. Zaczynaliśmy od monitoringu YouTube, zauważyliśmy, że jest pewna luka w Internecie wśród firm marketingowych, że one zajmują się tylko tekstem. No ale jak zgłosiliśmy się do firm monitorujących media, na ile sensowne jest monitoring transkrypcja, monitoring YouTube. To te firmy stwierdziły, że ilość zmianek, którą potencjalnie da się wyłapać z monitoringu YouTube, nie jest wiele większa od tych zmianek, które wyłapują z tekstowych analiz, ale polecili nam zajęcie się podkastami. No i to ciekawe, że ja akurat wcześniej byłem marketingowcem takim digitalowym, też zajmowałem się zawsze innowacjami itd. i startupami. No i my swego czasu mieliśmy koncepcję podejścia do reklamy w podkastach. No i przyznam, że na te 2 lata temu czy 3 lata temu to też było dla mnie bardzo trudne, żeby się odnaleźć na tym całym rynku, czyli właśnie, żeby znaleźć kategorie podkastera, znaleźć w ramach tej kategorii odpowiednich podkasterów, potem sprawić, którzy są otwarci na współpracę, a którzy np. nie są otwarci na współpracę. No i to sprawią mi na tyle dużo kłopotów, że chcielibyśmy, że na kanwie moich własnym doświadczeń no chcielibyśmy ułatwić ludziom życie i trochę tchnąć w ten świat podkastu analizy i go no ułatwić w poruszaniu się nie tylko słuchaczom, ale właśnie też biznesowi.
Barbara Starecka
Czyli dobrą mam intuice, że jest to jednak jakaś terra incognita jeszcze i potrzebnij są tacy przewodnicy.
Wojciech Gilewski
Tak wydaje mi się tak, no jakby problem leży chyba właśnie w tym pięknej wolności podkastów.
Teresa Drozda
W tej ilości.
Wojciech Gilewski
W ilości platform, na których można ich słuchać. No w Polsce akurat mamy dosyć spory monopol, bo większość słuchaczy słucha jednak przez Spotify podkastów. Natomiast w Stanach Zjednoczonych no to jest 10 platform. Jest Spotify, Apple Podkast, Pandora bardzo dużo mniejszych Platform jak iHeartRadio, TuneFM bodajże. Też podkasterzy mają swoje własne strony, swoje własne playery, często zamknięte jakieś także, a w przypadku na przykład… Chciałem powiedzieć właśnie, że to jest to jest piękne, że jakby można to przekazywać ten dźwięk na wiele różnych sposobów, ale to też w pewien sposób utrudnia analizę, bo np. na YouTubie to mam 1 YouTuba, każdy filmik ma liczbę wyświatleń, każdy ma liczby subskrybentów, ma komentarze, łatwo jakby odnaleźć się w tym świecie. A my chcą być taką platformą, która właśnie skupia tą jej wiedzę w 1 miejscu i pozwala ludziom przeglądać podkasty i np. nawiązać współpracę, analizować trendy. No i wiele różnych tak naprawdę.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No nie jest to łatwe zadanie, bo każdy hosting będzie chciał, żeby z niego korzystać i będzie wskazywał takie statystyki, które są unikatowe w stosunku do innych. Nie ma tutaj jeszcze takiej standaryzacji, która by wyrównała te statystyki, żebyśmy mogli porównywać np. statystyki ze Spreakera z tymi statystykami, które uzyskujemy w Ankorze albo w Basproucie np. Natomiast pojawiają się takie pomysły, żeby stworzyć niezależne statystyki od właśnie takich dostawców Internetu. No bo wtedy to będzie bardziej rzetelne, tak się wydaje, więc tak myślę, że ta firma tutaj ma duże szansy rozwoju. Bardzo dziękujemy.
Wojciech Gilewski
Widzimy przede wszystkim dużo problemów, które można rozwiązać.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak jest.
Teresa Drozda
Widzicie, jesteśmy problemy.
Wojciech Gilewski
W sensie nie chciałbym, żeby to tak wybrzmiało.
Teresa Drozda
Nie no. Trochę śmieje się. Przepraszam
Wojciech Gilewski
Tak dla porównania, jakbyśmy na jakiś targach, to po prostu z każdej strony słyszeliśmy o tym, jak ciężko jest jakby na tym rynku i jakby no i cóż no i wiele możliwości. Także, jakbyście mieli coś dla nas ciekawego, w czy możemy pomóc. To chętnie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No my już rozmawiamy bezpośrednio bardziej o takich narzędziach, które mogą się przydać też podkasterom playera, np. bardzo brakuje, prawda
Wojciech Gilewski
Niezawodnego.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Który jest niezwiązany z hostingiem, tylko jest wziązany z RSS-em np. że to byłoby duże ułatwienie, bo jak się przenosimy z hostingiem, gdzie indziej, no to te stare odcinki opublikowane z tym Starym pleyerem już potem się nie wyświetlają. No bo tam już nie ma tych plików. No, więc tutaj jest parę takich rzeczy, które można wprowadzić.
Wojciech Gilewski
Mamy Playera w planach pewnie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Właśnie.
Wojciech Gilewski
Ostatni kwartał tego roku.
Teresa Drozda
Tylko niech czyta chaptery i czyta zdjęcia, które tam zaszywamy.
Wojciech Gilewski
Znaczy ze zdjęciami to nie wiem, ale z chapterami na pewno.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No zdjęcia też są zaszywane w pliku MP3, więc to zależy oczywiście od formy, ale to też się da przeczytać po prostu z tego pliku MP3. Nie trzeba nic więcej czytać. O tym będziemy rozmawiać późniejszy jeszcze tutaj w kuluarach. Ja jeszcze chciałem wspomnieć o trzecim naszym partnerze, czyli Auphonicu, który jest austriacką firmą i stworzył takie narzędzie, które jak ja zacząłem używać, to pozbawiło mnie wielu problemów z obróbką dźwięku. No i dlatego bardzo, bardzo polecam i staram się, żeby jak najwięcej osób z tego korzystało.
Teresa Drozda
Patrzysz na mnie, bo ja korzystam z Auphonica,
Borysław Kozielski (prowadzący)
Tak
Teresa Drozda
Przez ciebie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Basia patrzy na mnie i nie wie, o co chodzi, ale być może osoba, która ci obrabia dźwięk właśnie korzysta z Auphonica.
Nieznany mówca 2
Ja używam, to jest super.
Teresa Drozda
Weź mikrofon, weź mikrofon.
Nieznany mówca 2
Ja używam Auphonica, bo to jest faktycznie fajne, żeby dokończyć odcinek i wszystko tak bardzo spójnie i szybko zautomatyzować, jeżeli chodzi właśnie chociażby o wklejenie zdjęcie z okładki podkastu.
Borysław Kozielski (prowadzący)
No np. ale można tam chaptery też zrobić, można wyeksportować.
Nieznany mówca 2
Ale do chapterów to już mam co innego używać.
Teresa Drozda
No nie, ale w momencie, w którym wiesz, no bo za Auphonica jakby trzeba płacić. Znaczy w tym sensie, że on ma 2 godziny darmowe, a w momencie, kiedy ja robię 4 odcinki w miesiącu i one nie trwają mniej niż godzinę. No to po prostu 2 godziny w Auphonicu to jest za mało, więc tam trzeba dokupić. Dlatego to narzędzie, o którym rozmawialiśmy na samym początku, czyli Chapters Creates, który stworzył bezpłatnie dla podkasterów, inny podkaster, czyli Konrad Leśniak, jakby jest tutaj wybawieniem, jeśli nie możesz sobie dokupić tych godzin. Ale tak no, jakby absolutnie Auphonic jest kompletnym też pod tym względem narzędziem, bo właśnie i chaptery i okładka, no i przede wszystkim świetna obróbka dźwięku i lufsy, ale nie tylko, bo oni tam teraz wprowadzają jakąś kolejną w ogóle modyfikację.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Equalizer.
Teresa Drozda
Właśnie w tym poprawianiu trochę tej jakości dźwięku, więc tak no jak ktoś to umie usłyszeć, no to rzeczywiście Auphonic daje radę
Borysław Kozielski (prowadzący)
No i właśnie od Auphonicamam informację, chociaż straciłem kontakt z z Auphonicem, ponieważ oni zmienili wygląd swojej strony internetowej. I chyba stary adresy i e-mail też przestały działać, więc ja rozmawiałem tam z Wiktorem przez e-maila i ostatni e-mail, jaki do niego napisałem dostałem zwrotkę, że już taki e-mail nie istnieje, więc nie wiem. Więc nie wiem, co co się stało, ale w każdym razie no po polsku raczej nie usłyszy, nie zrozumie nas.
Teresa Drozda
Austria.
Borysław Kozielski (prowadzący)
My sobie radzimy Google translatorem i to świetnie, świetnie wychodzi on sobie tłumaczy na swój niemiecki, a ja tłumaczę na Polski i w ten sposób świetnie się dogadujemy, ale dostałem od niego wcześniej informację, że laureaci otrzymają po 100 godzin dodatkowych. Także cóż za radość.
Teresa Drozda
O czad w ogóle, tak.
Barbara Starecka
Bogaci w godziny wyjdziemy.
Teresa Drozda
Ja poproszę te godziny od Auphinica bardzo.
Barbara Starecka
Czyli tak, czyli mamy jeszcze zapas, kawał życia przy nami.
Teresa Drozda
100 godzin to mi wystarczy na 1,5 roku gdzieś moim zdaniem, jak dobrze pójdzie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Ale jeszcze uwzględnij te 2 godziny darmowe.
Teresa Drozda
No właśnie, właśnie. Jeśli one się będą, bo one się co miesiąc tam…
Borysław Kozielski (prowadzący)
To z 2,5 roku wyjdzie.
Teresa Drozda
No nie, właśnie ja tak liczę z tymi 2 godzinami darmowymi, że to tak 1,5 roku powinno wystarczyć.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Także korzystajcie, zachęcam wszystkich podkasterów, bo to bardzo przyspiesza pracę, jeśli chodzi o obróbkę dźwięku, czyli takie wyrównanie poziomów. No taką pracę, która wymagała kiedyś realizatora, dźwiękowca, który się tym zajmował a w tej chwili no naprawdę jest to bardzo uproszczone.
Nieznany mówca 12
I presety są super.
Borysław Kozielski (prowadzący)
I presety są tak, gotowe. Dzięki którym właściwie można nagrywać podkast przez telefon komórkowy jeśli mamy, a w tej chwili właściwie wszystkie nowe smartfony mają dobre mikrofony jak gdyby uploadować go do Auphonica i właściwie to wystarczy po zrobieniu odpowiedniego presetu, żeby opublikować podkast.
Nieznany mówca 4
Ale tak nie wytniemy niepotrzebnych fragmentów.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Możemy wyciąć. Są też edytory, tak takie niezbyt wygodne, no bo w komórce to nie będzie łatwo znaleźć odpowiedniego miejsca, ale można przed wysłaniem pliku na serwer można go jak gdyby przygotować, zmontować, ale w takiej bardzo szczątkowej formie. Także polecam, żeby sprawdzić, bo, to naprawdę bardzo pomaga, a wielu podkasterów początkujących szczególnie ma problem z ustawieniem głośności, no bo ustawiają głośność.
Teresa Drozda
Za cicho są w większości.
Nieznany mówca 1
Tak jak słyszą, no bo mogą sobie gałkę głośności potem podkręcić. Natomiast słuchacz czasem dociera do granicy swojej gałki, możliwości swojej gałki i regulacji głośności i ciągle jest za cicho, szczególnie jak się jedzie samochodem, gdzieś w długą podróż, a wtedy często się słucha podkastów.
Teresa Drozda
Wtedy słucham, także długa droga niedługo przede mną także nadrobię wasze odcinki.
Borysław Kozielski (prowadzący)
A właśnie standaryzację, czyli ustandaryzowanie, jeśli chodzi o lufsy, to pozwala na stworzenie takiej głośności, żeby po pierwsze, było wszystko dobrze słychać, a po drugie, żeby nie było różnic pomiędzy 1 podkastem, który jest opublikowany, a drugim podcasem. I tutaj też jest dyskusja czy to powinno robić Platforma, która publikuje podkasty, czy to powinien robić podkaster, wydaje mi się, że to jednak przejdzie w związku z technologią na te publikatory, czyli na czytniki. No ale to jeszcze nie działa tak, jakbyśmy chcieli. No może z czasem to nas dogoni. Teraz słuchajcie, chciałbym jeszcze przejdziemy do takiej luźnej rozmowy, jak macie między sobą pytania jakieś, tutaj pełna swoboda teraz. Także także bardzo proszę. Ja żeby zrzucić pierwsze pytanie do dyskusji. To chciałbym się was zapytać, czy macie jakieś odcinki, które odrzuciliście, które były nagrane, gotowe właściwie, ale nie. Nie pasuje mi i jednak rezygnuje z publikacji tego odcinka. Kto chce zacząć? Proszę bardzo.
Teresa Drozda
No ja mogę zacząć, ale nie. Ja nie mam takiego odcinka, który bym odrzuciła. Ja mam co najwyżej jeszcze takie odcinki, których nie zmontowałam, bo one po prostu wymagają zdecydowanie więcej pracy niż inne, bo mam np. nagrane takie 2 rozmowy, które strasznie chcę opublikować, ale ciągle nie mam czasu, żeby do nich usiąść. 2 rozmowy z Polakami, polskimi artystami pracującymi w Czechach w teatrze. I to są takie rozmowy, które po prostu wymagają ode mnie, nie tylko zmontowania tej rozmowy, tylko dopowiedzenia całej masy jeszcze wyjaśnień, kontekstów itd. No i to już po prostu jest kompletnie inny poziom pracy i ciągle nie mam na to czasu, żeby to zrobić. Ale strasznie bym chciała to zrobić. Tak, tak, tak. Znaczy myślę o tym.
Mirosław Brejwo
No tak, bo u mnie to się zdarza raczej tak, że na etapie scenariusza zdarzało mi się zrobić totalną demolkę, że pierwotnie coś sobie zakładałem. Już miałem nawet jakiś taki w miarę dobry plan.
Teresa Drozda
To ty piszesz scenariusze odcinków?
Mirosław Brejwo
To znaczy takie główne punkty.
Teresa Drozda
No bo tak, jak sam mówisz, to musisz wiedzieć skąd dokąd chcesz dojść.
Mirosław Brejwo
Tak, żeby pamiętać, np. odniesienia do jakiś badań, bo jednak zależy mi na tym, żeby tam nie odpływać. No bo jednak jest taki dość naukowy podkast, tylko żeby trzymać się trochę merytoryki i taki mam swój pomysł. No to zdarza mi się, że totalnie przebudowuje scenariusz, bo np. myślę sobie: „Okej. To jest fajny pomysł, brzmi to dobrze”, a potem dochodzę do wniosku, że to jednak trzeba to zupełnie inaczej zrobić, ale nie zdarzyło mi się jeszcze tak, żeby nie opublikować podkastów właśnie w terminie, bo uznałbym, że treść nie się zupełnie nie nadaje. A u ciebie? Bo też miałeś jakiś przypadek
Wojciech Gilewski
Tak, tak. Ja chciałem tylko powiedzieć, że my od pół roku próbujemy wypuścić nasz 1 odcinek podkastu. Także uznaliśmy, że jako startup podkastowy powinniśmy mieć podkast, ale niestety jeszcze on nie został opublikowany. Także jest nam blisko do odrzucania różnych nagrań. No i cóż no planujemy ruszy z taką tematyką właśnie trochę reality show podkastowo. Jak się buduje taki Startup. I z czym się tam zmagamy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Ja myślę, że jest już kilka podkastów, które mogą was zainteresować, działające w podobnym rynku. Także potem się umówimy. Ja przekaże te adresy.
Wojciech Gilewski
Bardzo chętnie. Może nas to zmotywuje, żeby finalnie wypuścić 1 odcinek. Wierzę, że potem już będzie prościej.
Nieznany mówca 14
Czekamy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
A ty Krzysztof miałeś taką sytuację?
Krzysztof Jakubowski
Ja miałem trochę inną sytuację, to znaczy nagrałem odcinek podkastu, z którego nie byłem zadowolony z tej rozmowy, po czym jednak ją opublikowałem i okazało się, że to jest jeden z najchętniej słuchanych odcinków mojego podkastu.
Teresa Drozda
Nieźle.
Krzysztof Jakubowski
To było z Miłoszem Brzezińskim, trochę tam zdominował mnie. Znaczony ma taką, miał taką tendencję do odpowiadania na pytania w formie wykładu i trochę się pogubiłem w tym, o czym mówił i nie byłem z tego zadowolony. No ale słuchacze byli zadowoleni, więc później nagraliśmy 2 odcinek po latach i już zupełnie inaczej ta rozmowa przebiegła. Nie wiem, czy to on się trochę wprawił w odpowiadaniu na pytania podkasterów. Czy ja trochę lepiej potrafię prowadzić te rozmowy, ale już byłem o wiele bardziej zadowolony. No, więc to taką miałem sytuację.
Teresa Drozda
Nie no, słuchajcie. Ja myślę, że przyszła pora po prostu na ciasteczka. Naprawdę. No właśnie, Basia wypiła ostatni łyk kawy
Barbara Starecka
Ja mam coś do dodania.
Teresa Drozda
To dodawaj.
Barbara Starecka
Jak jesteśmy przy tym temacie, już dołączam. Muszę powiedzieć, że nie zderzyła mi się, żeby była aż tak zażenowana swoją twórczością, żeby nie opublikować. Mam pewne wątpliwości czasami oczywiście tu praca jest głównie z mówiliśmy o dialogowaniu ze sobą, to ja dialoguję z moim wewnętrznym krytykiem, który po nagraniu często ma do mnie pretensje jakieś rzeczy, na które nie miałam wpływu np. na jakiś taki irracjonalne argumenty podnosili. Ale no to już jest jakby obok rzecz. Natomiast muszę powiedzieć, że paradoksalnie do tej działalności nieźle mnie przygotowała szkoła reportażu Mariusza Szczygła, w której miałam przyjemność uczestniczyć parę lat temu. To prawie roczny kurs, taka poważna szkoła właśnie reporterska z różnych powodów tam ludzie się wybierają, mniej więcej to środowisko uczniów się dzieli po połowie. W połowie ci piszący 50% uczestników, a w połowie ci co do tej pory pisali do szuflady i bardzo ciekawe jest zderzenia tych 2 grup. Dobra dynamika. I pamiętam takie zajęcia z Fact-checkingu, czyli z takiej odpowiedzialności za prawdę w tekście, dużo się teraz mówi o tym czy Polski reportaż jest prawdziwy, ta dyskusja się toczy od lat, od czasów Kapuścińskiego. Czy bardziej różnych rewelacji, które się tyczyły jego twórczości. I rzeczywiście pojawia się ten temat w ogóle w warsztacie dziennikarskim, ale w tej szkole on jakoś tak wybrzmiewa, ponieważ szkoła jest pewnego rodzaju no takim kultywatorem właśnie tej polskiej szkoły reportażu generalnie. I to, co ja mam często po nagraniu odcinków, to właśnie taką potrzebę wyniesioną z tej szkoły sprawdzenia czy myśmy się nigdzie nie minęli z prawdą, bo jest też odpowiedzialność właśnie względem słuchacza, ale też odpowiedzialność za człowieka, którego zaprosiłam przy stole. Każdy czasami nie dopije kawy i coś pomieszsza fakty, więc widzę tak swoją rolę, żeby wszystko sprawdzić i nie wprowadzać nikogo w błąd oraz taka odpowiedzialność w ogóle ludzka, no bo to, że śmiałam się, tak anegdotycznie mówię o tych kruchych ciasteczkach i szarlotkach, ale my tam sięgamy spraw ostatecznych i rozmawiamy o stanach lękowych, rozmawiamy o różnych kryzysach, o jakiś bardzo intymnych czasami rzeczach rzeczywiście, które się przydarzały w życiu moich gości. I bardzo często słyszę po nagraniu od nich, że pierwszy raz coś powiedzieli na głos u mnie przy tym stole. Nie dość, że w ogóle w przestrzeni publicznej, to w ogóle sami przed sobą coś nazwali po raz pierwszy. Nie wiem czy to jest taka magia spotkania, jak w wagonie PKP, że gdzieś jedziemy razem i to nam się przydarzy, ale coś takiego słyszę regularnie i tym bardziej mnie to uwrażliwia właśnie na tą kwestię tej odpowiedzialności za tego gościa, czy on uległ magii spotkania ze mną. Czy na ile jest świadomy tego, co powiedział. Więc nie autoryzuje tych swoich rozmów. Raz miałem chyba taką prośbę i powiedziałam, że nic tam takiego nie ma rzeczywiście, żeby aż tak, uspokoiłam po prostu gościa, ale czasami zdarza mi się dopytać, czy to, że rozmawialiśmy o anoreksjii nikt o tym nie wie i sama nigdy tego wcześniej nie nazwałaś, to jest okej, czy to puszczamy na pewno. Zawsze możemy to wyciąć w razie czego i do tej pory to były takie sytuacje. Więc, ta odpowiedzialność dalej, która jest przypisana do zawodu dziennikarza bez względu na to, czy to słowo jest zapisane, czy mówione, to wydaje mi się, że ja tak traktuję pewnego rodzaju etos pracy, hobby drogiego, ale jednak pracy, żeby o tym pamiętać.
Teresa Drozda
Tak, no absolutnie. Odpowiedzialność. No ja miałam 1 też taką sytuację, w której też powiedział mi ktoś coś bardzo takiego co do tej pory było tylko w prywatnych rozmowach. No i jak opublikowałam odcinek, to zadzwoniła do mnie ta osoba i pyta, czy to tam jest. Ja mówię, no jest no zgodziłaś się na to, żeby to tam było. No to ja jeszcze tam zadzwonię gdzieś do kogoś. No i po chyba 2 czy 3 godzinach poproszono mnie, żebym jednak ten fragment wycięła z tego odcinka. Ten, który… To były wiecie 1,5 minuty tak naprawdę to było jakieś, ale w którym padło coś, co jednak ona ostatecznie, mimo że w tej rozmowie tak jak mówisz, właśnie to się pojawiło, w tej szczerości, w jakiejś takiej w tym nastroju itd. ale jednak ostatecznie poprosiła, żeby to usunąć. I ja to oczywiście zrobiłam natychmiast, bo też, jakby no to jest ważne. Tak, że gość musi mieć
Barbara Starecka
Czuć się komfortowo.
Teresa Drozda
Tak właśnie, musi.
Barbara Starecka
Ja mam w ogóle takie doświadczenie z tych pisanych wywiadu, że zdarzało mi się, to szczególnie z osobami, które są związane z show biznesem, dostawać np. tekst po autoryzacji napisany na nowo, bo w międzyczasie się zmienił nastrój, no i coś tam się pudrowało po drodze, a tu jest więcej, myślę takiego żywego kontaktu.
Teresa Drozda
Bezwzględnie i w większości wypadków, jakby nikt nie… W ogóle ja nie słyszę i nigdy nie autoryzowałam nagranych wywiadów, tak nawet po montażu, no ja nie robię jakiegoś nie wiadomo, jakiego montażu to jest raczej poczyszczenie, taka po prostu takie wyczyszczenie, dodanie pewnej płynności takiej opowieści czy rozmowie, a nie jakieś wycinanie. Czy w ogóle zmienianie szyku po to, żeby nagle ktoś powiedział coś, czego nie powiedział, no to w ogóle nic takiego nie ma miejsca. Natomiast tutaj ten 1 jedyny raz pojawiła się taka prośba i ja ją oczywiście spełniłam w ostatniej rozmowie też, którą zrobiłam. Wiecie, włącza mi się czasem właśnie taka Pani dziennikarka z Radia, czyli rozmowa musi mieć początek, koniec jakieś takie ładne zakończenie i w którymś momencie stwierdziłem, że ja mam dość tych ładnych zakończeń i że ja już nie chcę tak mówić, ale jeszcze mi się to ciągle włącza, kiedy już kończę tę rozmowę. No i właśnie w tej ostatniej rozmowie mi się to włączyło i nagle mówię: „Nie poczekaj”, do tego gościa „Nie poczekaj, muszę coś innego wymyślić, bo i tam coś”, on mówi „Ty to zostaw, ty to zostaw to ma zostać, w ogóle”. Ja mówię „Nie no ja to wytnę”, „Nie w żadnym wypadku tego nie wycina, to musi zostać”. Wiecie i to też są takie rzeczy i podkast też na to pozwala.
To jest piękne, po prostu podkastowanie jest wspaniałe.
Mirosław Brejwo
No tak, to u mnie na szczęście nie ma problemu z autoryzacją. Sam siebię nie muszę autoryzować. Natomiast to, co mówiaś odnośnie sprawdzania faktów, to mam wrażenie, że właśnie w branży psychologicznej czy w takich podkastach psychologicznych jest to szczególnie ważne. Właśnie przez to, że jest bardzo dużo różnych mitów, różnych niedopowiedzeń, a jednak wiele osób słucha podkastów z tej dziedziny z myślą o tym, żeby wprowadzić coś w swoje życie. No i niestety często te sugestie są zupełnie wręcz utrudniające dobre funkcjonowanie. Dlatego to jest bardzo ważne, żeby jednak sprawdzać na ile te badania są rzetelne inna sprawa, że wiele badań psychologii nie jest zbyt dobrej jakości, no to już swoją drogą, ale tak, więc z autoryzacją problemów nie mam, ale jeżeli chodzi o sprawdzanie faktów, to czasem bywa to dość duże wyzwanie.
Krzysztof Jakubowski
Ponieważ ja już muszę iść także, jeszcze raz gratuluję.
Mirosław Brejwo
Dzięki.
Krzysztof Jakubowski
I trzymam kciuki za dalszą waszą pracę, żebyście w tym nie poprzestali. No i mam nadzieję, że się zobaczymy, usłyszymy.
Mirosław Brejwo
Do usłyszenia.
Barbara Starecka
Bardzo dziękujemy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Do zobaczenia Krzysztof i do usłyszenia przede wszystkim rzeczywiście. No dobrze to ja patrzę tutaj na zegar na rekorderze, na mojej nagrywarce, na mikserze
Mirosław Brejwo
Karta się kończy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
2 godziny 15. Nie właśnie, dlatego włożyłem tą większą kartę, żeby się nie skończyła. Tak.
Teresa Drozda
Jeszcze chyba tak długiego odcinku podkastingu w Polsce to nie było.
Barbara Starecka
Ja mam jeszcze pytanie, jeśli mogę wtrącić, wydłużyć trochę ten czas.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Jasne.
Barbara Starecka
Bo dotknąłeś takiego tematu, a propos robienia notatek w trakcie. Nie robiłam, ale zapętałam, że powiedziałeś, że do tego wrócisz chyba w końcu nie wróciliśmy, że nie ma takich sytuacji za dużo, ponieważ temat jest świeży. Rozmawiamy o tym, że no właśnie jest to taki nie zbadany cały czas obszar do końca, że trochę brakuje inicjatyw, które dawałyby pretekst, żeby się spotkać i budować jakąś społeczność podkastową. Prawda? To jest wspaniałe, że mamy okazję się spotkać i ta inicjatywa bardzo jest poruszająca, ale tak sobie myślę, że no fajnie by było to rozwinąć może coś, co by było udostępnione też i słuchaczom. W sensie zakładałoby, ta formuła zakładałaby 2 strony spotkania właśnie na żywo tych, co mówią i tych co słuchają. Ale też tych tworzących, żeby się wymieniać właśnie chociażby tak jak my dzisiaj.
Teresa Drozda
No Borys to robi raz na jakiś czas, jednak myślę. Były takie spotkania kawiarniane, podkasterskie raz w miesiącu.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Kawacaster. No i w innych miastach też.
Teresa Drozda
Ale to troszeczkę. Po pierwsze zatrzymała to pandemia, a po pandemii to trochę nie wróciło już do jakiegoś takiego rytmu, a też od czasu do czasu wymyślamy jakieś warsztaty też po to, właśnie, żeby za tymi technologiami nadążać. Najzwyczajniej w świecie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Żeby się czegoś nauczyć też.
Nieznany mówca 12
Bory to po prostu śledzić cały czas trzyma rękę na pulsie. Ja tak naprawdę większość rzeczy, które ja wprowadzam tych technologicznych rzeczy, które wprowadzam do swojego podkastu, to za jego sprawą, bo on już coś przetestował, więc ja mogę do niego przyjść i powiedzieć to pokaż mnie, jak to się robi. I ja to wtedy i ja to wtedy robię. Było takie spotkanie Patronite w ubiegłym roku też twórców no ale to nie tylko podkasterów, ale w ogóle po prostu twórców Patronitowych. Natomiast no to, o czym mówił to po prostu wymaga organizatora, czyli musi być ktoś, kto się tym zajmie. Też myślę, że robią to twórcy trochę sami we własnym zakresie od czasu do czasu, więc.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Byłej konferencje podkasterskie.
Barbara Starecka
Właśnie.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Polcaster.
Barbara Starecka
Właśnie o tym chciał wspomnieć.
Borysław Kozielski (prowadzący)
2015, 2016, 2017. W osiemnastym chyba zrobiliśmy taką konferencję z okazji Międzynarodowego Dnia Podkastu, który jest 29 września co roku. Tak, co roku się odbywa jest Pyrcaster w Poznaniu, na który można pojechać. I tam spotkać z innymi podkasterami. Ja ciągle mam wrażenie jednak, że nie spełniają takich oczekiwań, o których ty właśnie przed chwilką powiedziałaś, takiej rozmowy zwykłe,j takie konferencje, bo te konferencje są zorganizowane na zasadzie, że no proszę to teraz mamy tutaj wspaniałego gościa, który tam nie wiem zajmuje się jakąś działką, która może się przydać, historytelingiem np. w podkastach. No i słuchamy jego wypowiedzi, potem wszyscy klaszczą, potem spotykamy się w kuluarach, jakoś wydaje mi się, że ta forma nie bardzo pasuje do tego, co my robimy i czego byśmy oczekiwali. Ja przynajmniej byłem na kilku takich konferencjach, byłem na kilku takich konferencjach i po prostu brakowało mi tych kuluarów do porozmawiania. Wieczorem było jakieś spotkanie, ale tam już zupełnie co innego się odbywało na tym spotkaniu, więc to już była zupełnie inna forma. Natomiast właśnie taka forma konferencji zupełnie tutaj nie pasuje. Ja bym chciał się spotykać przy takim okrągłym stole, to nie jest może to jest może to jest owalny stół bardziej, ale pierwsza nazwa tej audycji to był okrągły podkastół, której teraz słuchacie.
Barbara Starecka
O jakie ładne.
Borysław Kozielski (prowadzący)
To właśnie chciałem gromadzić podkasterów przy okrągłym stole, gdzie każdy ma równą wagę głosu, gdzie nie ma jakiegoś prowadzącego, który tutaj trzyma ściśle się jakiś wytycznych. No ale to jak gdyby nie było takiej potrzeby, być może bardzo się cieszę, że o tym mówi, iż być może jest taka możliwość teraz, że będziemy mogli się spotykać, że te warsztatowe spotkania mogą się przerodzić.
Nieznany mówca 12
Tak, w mniejszym gronie jest o wiele fajniej się spotykać i wtedy kiedy nie ma jakiegoś założonego planu. No te warsztaty, które myśmy sobie wymyśli i zorganizowali było nas tam trójka tak naprawdę po prostu spotkaliśmy się w studium u Borysa i zaczęliśmy tam coś dziubać, dziergać. Każdy przyniósł swój mikrofon.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Każdy przećwiczył.
Teresa Drozda
Swój sprzęt, swój komputer. Właśnie po to, żeby przećwiczyć pewne rzeczy. No bo jakby robimy wszystko sami no.
Barbara Starecka
Spotkania przy stole mają sens. Nie wiem, czy pamiętacie był taki moment rozkwitu Polskiej bloggosfery, to jest jakiś 2006/5 rok Agora wystartowała jako Platformą, która się nazwa Blogs.
Teresa Drozda
Miałam na Blogsie podkast. Ee bloga, tak
Barbara Starecka
Właśnie, blogaska.
Teresa Drozda
Nie, nie. Poważnego bloga. Poważnego blok żadnego blogaska.
Barbara Starecka
Ale w żargonie się mówiło na to wiesz. Najbardziej poważnych, że tak powiem, tematach się mówiła, że to blogastki. Ale do czego zmierzam, bo pamiętam, że właśnie z inicjatywy Agory powstał co roku taki, taki format spotkań właśnie dla osób, które by w topce tych blogów agorowych na tej Platformie. I tym spotkaniom towarzyszyły właśnie jakiś prelekcje, trochę to był taki TEDx, że właśnie osoby, które zajmowały jakąś konkretną dziedziną, która mogłaby być włączona w pracę nad takim blogiem, miały tam prezentację, ale była ta część warsztatowa, było wspólne pisanie 1 tekstu. No jakieś takie różne ciekawe rzeczy temu towarzyszyły. I pamiętam, że parę razy uczestniczyłam właśnie też miały taki episod blogowy w swym życiu i obserwuję kątem oka, już nie całym okiem, ale kątem oka obserwuje takie inicjatywy i one się wydarzają regularnie cały czas, skupiające środowisko blogerów. No i w Trójmieście np. jest takie wydarzenia, jak Seabloggers, np. które oprócz tego, że zawiera te wszystkie elementy, o których wcześniej wspomniałam, to jeszcze właśnie wkład, że tak powiem trzeciej strony, czyli szukającej jakiejś współpracy, jakiejś reprezentacji klienta potencjalnie zainteresowanego tego typu twórczością, więc tak sobie myślę, że to jest tyle ciekawy moment teraz, że właśnie tworzący się inicjatywy tego typu mogą.
Teresa Drozda
Podhasz to do was.
Wojciech Gilewski
Jeżeli szukacie konkurencji to dzisiaj się Las Vegas zaczyna Podkast Movement, tam 3 tysiące osób zapowiedziało swój udział.
No i pytanie, czy taki format by się przełożył też dobrze na nasz Polski grunt
Teresa Drozda
Trzeba sprawdzić, wszystko przed wami.
Barbara Starecka
Ja zrobiłam 1 podkast na żywo. Udało mi się znaleźć partnera w postaci miejsca i nagrałam podkast w trakcie spotkania z publicznością, ze słuchaczami. I było to bardzo zabawne, urokliwe spotkanie, bo właśnie odpowiedziałam na tą potrzebę o której mówiłeś, opisując mój format, że państwo jedli z nami. Cała sala jadła biszkopt.
Teresa Drozda
Ja jestem głodno naprawdę.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Dobrze, kończymy.
Teresa Drozda
Ja jestem bardzo głodna.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Kończymy. Bardzo dziękuję, że przeszliście wszyscy nie doczekaliśmy się Romana Czyjarka
Teresa Drozda
Niech żałuje.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Być może coś go zatrzymało. Karolinę Głowacką zatrzymały sprawy rodzinne, bo napisała do mnie dzisiaj rano, że nie będzie mogła przyjechać.
Teresa Drozda
Pozdrawiamy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Pozdrawiamy. No i cóż dajcie znać jeśli dotrwaliście do samego końca tej audycji, bo to zawsze bardzo ciekawe. Nam się dobrze rozmawia, nie nagrywamy tego na kilka razy nie spotykamy się kilka dni, tylko jesteśmy tutaj także myślę, że słuchać też potrafi wytrzymać tyle czasu.
Nieznany mówca 2
A jeszcze kogoś tam widzisz na YouTubie?
Borysław Kozielski (prowadzący)
Na YouTubie są 3 osoby, tak. A 3 łapki w górę są. No mam nadzieję, że to w ogóle się transmituje, bo nie mam żadnego sygnału ktoś napisał, Gades napisał, Dzień dobry wszystkim, czyli Konrad Leśniak.
Teresa Drozda
O którym tutaj wiele już powiedzieliśmy.
Borysław Kozielski (prowadzący)
Napisał dzień dobry wszystkim. Rozumiem, że nas słyszał, więc jest szansa, no ale nawet jeśli nie no to tutaj ten rekorder, to wszystko nagrał i będzie to w oddzielnym odcinku podkastingu w Polsce, do którego słuchania zapraszam. Bardzo wam dziękuję jeszcze raz. My zostajemy, jeżeli jak macie czas bardzo chętnie porozmawiamy. Tutaj po tej audycji już jeszcze bardziej swobodnie.
Barbara Starecka
Dzięki do usłyszenia.
Mirosław Brejwo
Do Usłyszenia.
Teresa Drozda
Do usłyszenia.
Nieznany mówca 24
Audycje sponsoruje Fundacja Otwórz Się, która wspiera rozwój podkastingu w Polsce.